Krzysztof Piątek z szansą na debiut w głównej fazie europejskich pucharów [OFICJALNIE]
2024-05-12 22:16:47; Aktualizacja: 6 miesięcy temuİstanbul Başakşehir, w składzie z Krzysztofem Piątkiem, zapewnił sobie awans do przyszłej edycji europejskich pucharów po pokonaniu Sivassporu (1:0).
Klub ze Stambułu rozpoczął obecne rozgrywki w fatalnym stylu i przez ich znaczącą część plasował się w strefie spadkowej. Wynikało to między innymi z mizernej skuteczności napastników, w tym sprowadzonego latem Krzysztofa Piątka.
Z tego też powodu reprezentant Polski znajdował się w ogniu krytyki i był typowany do szybkiego rozstania z tureckim zespołem.
Nastanie rządów Çağdaşa Atana zmieniło jednak oblicze nie tylko naszego zawodnika, ale i całego zespołu, który zaczął regularnie punktować.Popularne
W efekcie İstanbul Başakşehir na dwie kolejki przed końcem sezonu zapewnił sobie prawo do udziału w przyszłej edycji europejskich pucharów.
Niewiadomą pozostaje jeszcze kwestia, w których rozgrywkach zobaczymy drużynę ze Stambułu. Obecnie plasuje się ona na czwartej pozycji, oznaczającej udział w eliminacjach Ligi Konferencji.
Ma jednak trzy punkty straty do trzeciego Trabzonsporu z prawem do startu w kwalifikacjach Ligi Europy, z którym zmierzy się w następnej serii gier. Jeżeli go pokona wskoczy na wspomnianą lokatę, uzyskując przepustkę do gry w bardziej prestiżowych międzynarodowych zmaganiach.
Nawet pozostanie na czwartym miejscu może ostatecznie umożliwić İstanbul Başakşehir udział w nich, ale pod warunkiem, że nie da się wyprzedzić Beşiktaşowi i ten w finale Pucharu Turcji uzna wyższość... Trabzonsporu.
Na chwilę obecną zespół Krzysztofa Piątka, autora czternastu bramek w 32 ligowych występach, nie zamierza czekać na tę potyczkę i spróbuje rozstrzygnąć powyższą kwestię w ligowy sposób.
Bez względu na wszystko reprezentant Polski stanie w przyszłym sezonie przed szansą zadebiutowania w głównej fazie europejskich zmaganiach.
W dotychczasowej karierze udało mu się rozegrać sześć meczów w eliminacjach Ligi Europy w barwach Zagłębia Lubin w sezonie 2016/2017. W żadnym z nich nie udało mu się wpisać na listę strzelców.