Polacy z Wolfsburga mogą mieć nowego trenera

Kamil Grabara, Jakub Kamiński i Bartosz Białek od nowego sezonu mogą mieć nowego szkoleniowca w Wolfsburgu. Odejście Ralpha Hasenhüttla staje się coraz bardziej prawdopodobne - poinformował Florian Plettenberg.

Wolfsburg po 30. kolejkach Bundesligi zajmuje 12. miejsce w tabeli z dorobkiem 39 punktów. Do strefy premiowanej walką o udział w europejskich pucharach klub z Volkswagen Arena traci osiem „oczek”. Za kulisami panuje niepokój, a niezadowolony z wyników „Wilków” jest między innymi Peter Christiansen, kierownik sportowy VfL - przekazał dziennikarz Sky Sports.

Wszystko to sprawia, że przyszłość Ralpha Hasenhüttla w niemieckiej ekipie może zakończyć się przedwcześnie. Austriacki trener, który objął Wolfsburg w marcu ubiegłego roku, związany jest z nim kontraktem do 2026 roku. Dotychczas „Wilki” pod jego wodzą rozegrały 42 mecze, na które składa się 17 zwycięstw, dziewięć remisów i 16 porażek. Daje to średnią 1,43 punktu na spotkanie.

Przybycie nowego opiekuna może być nowym rozdaniem i szansą dla trzech Polaków - Kamila Grabary, Jakuba Kamińskiego i wracającego do zdrowia Bartosza Białka.

Popularne

Previous

Rozmawiali. Jan Urban dostał ofertę

Michał Skóraś zdecydował. Tam chce grać w przyszłym sezonie

Michał Skóraś z opcją szokującego powrotu do Ekstraklasy! Wcale nie do Lecha Poznań

Jagiellonia Białystok już finalizuje transfer! Łukasz Masłowski poleci po następcę gwiazdora

Po latach w Bundeslidze pomoże Legii Warszawa?! Znowu pojawił się na trybunach

Mateusz Borek: To przyszły selekcjoner reprezentacji Polski

Karol Linetty z hitowym powrotem do Ekstraklasy?! „Nie można tego wykluczyć”

Klub z Ekstraklasy chce transferu Mariusza Fornalczyka! Jest gotowy dać ponad milion euro

Next

26-letni bramkarz w trwającej kampanii rozegrał 28 meczów, zachowując osiem czystych kont. Trzy lata młodszy Kamiński na przestrzeni 1097 minut w 23 występach zanotował pięć asyst. Ostatni z nich natomiast nie pojawił się na murawie w tym sezonie.

***

OFICJALNIE: Ważny moment Bartosza Białka. Czekał dwa lata, jedenaście miesięcy i pięć dni...