Polacy za granicą: Genialna asysta Zielińskiego [WIDEO]
2017-01-16 00:45:11; Aktualizacja: 8 lat temuNajpierw gol w meczu pucharowym, a potem asysta w meczu ligowym. Tak swoje ostatnie występy w barwach Napoli uświetnił Piotr Zieliński.
Miniony tydzień w wykonaniu Piotra Zielińskiego z całą pewnością można zaliczyć do udanych w jego wykonaniu. Reprezentant Polski najpierw we wtorek rozegrał cały mecz przeciwko Spezii (3:1) w Pucharze Włoch. Środkowy pomocnik już w pierwszych minutach tego spotkania wykazał się dużymi umiejętnościami, kiedy to kapitalnie rozprowadził akcję swojego zespołu, którą wykończył precyzyjnym uderzeniem z dystansu.
Popularne
Zielinski's goal tonight. #NapoliSpezia pic.twitter.com/Aqe55LG34I
— Everything Napoli (@NaplesAndNapoli) January 10, 2017
Dobra dyspozycja Zielińskiego była widoczna także w pojedynku ligowych z Pescarą (3:1). Tym razem naszemu rodakowi nie udało się wpisać na listę strzelców, ale za to zanotował fantastyczną asystę przy trafieniu Marka Hamšíka.
TAKIEJ ASYSTY NIE POWSTYDZILIBY SIĘ NAWET INIESTA I MODRIĆ!
— ELEVEN SPORTS PL (@ElevenSportsPL) January 15, 2017
Piotr Zieliński popisał się wyśmienitym podaniem przy golu Marka Hamšíka! pic.twitter.com/Hjrvy3yiat
W podobnych nastrojach do kolejnych meczów mogli przygotowywać się Mateusz Klich i Piotr Parzyszek, ale niestety gole zdobyte przez obu zawodników nie pozwoliły ich drużynom osiągnąć niezwykle cennych zwycięstw.
Pierwszy z nich strzelił honorową bramkę dla Twente w spotkaniu przeciwko Vitesse (1:3) z rzutu karnego.
Mateusz Klich Goal HD - Vitesse 3-1 Twente... przez sofiene-l
Z kolei Parzyszek tuż przed przerwą zdobył gola kontaktowego w starciu z FC Eindhoven (1:2). W drugiej połowie De Graafschap nie zdołało doprowadzić przynajmniej do wyrównania.
Piotr Parzyszek goal hd -Eindhoven FC2... przez 87taras
Poza tymi piłkarzami z dobrej strony na europejskich boiskach pokazali się też nasi bramkarze z Serie A. Wojciech Szczęsny i Łukasz Skorupski zachowali odpowiednio ósme i dziewiąte czyste konto w tym sezonie. O równie udanym występie marzył Artur Boruc. Golkiper Bournemouth rozgrywał w ten weekend swój setny mecz w Premier League. Doświadczony zawodnik nie będzie go jednak najmilej wspominał, ponieważ musiał trzykrotnie wyciągnąć piłkę z siatki po strzałach graczy Hull City (1:3).