To nie są dobre dni dla 30-latka. Podczas poniedziałkowej gali w Zurychu Złota Piłka trafiła w ręce jego rywala z Barcelony, Leo Messiego, a teraz jeszcze do pewnego incydentu doszło w rodzinnym mieście piłkarza.
Statua przedstawiająca zawodnika Realu Madryt została w nocy z poniedziałku na wtorek "ozdobiona" nazwiskiem Leo Messiego i jego numerem 10. Póki co nie znaleziono sprawców całego zamieszania.