Porozumienie Ruganiego. Roma się nie poddaje
2019-08-28 12:11:09; Aktualizacja: 5 lat temuAS Roma nie odpuszcza i nadal stara się przekonać Juventus do oddania Daniele Ruganiego.
Rzymianie znaleźli się w trudnej sytuacji, ponieważ koniec okna transferowego zbliża się nieuchronnie, a dyrektorzy wciąż bezskutecznie starają się wzmocnić obronę. Na ten moment priorytetem jest zakontraktowanie Daniele Ruganiego, który nie znajdzie dla siebie zbyt dużo miejsca w Juventusie. Problem jednak w tym, że „Bianconeri” są gotowi oddać defensora jedynie na konkretnych warunkach.
Zgodnie z informacjami Gianluki Di Marzio, wczoraj doszło do spotkania w tej sprawie, lecz oferta Romy została odrzucona. Strony zgadzają się co do wypożyczenia stopera, lecz kość niezgody stanowi kwestia dalszej przeszłości zawodnika. „Giallorossi” chcą zapewnić sobie jedynie opcję wykupu piłkarza, lecz mistrzowie Włoch uparcie obstają przy obowiązku zakupu.
Nicolò Schira z „La Gazzetta dello Sport” dodaje, że nie oznacza to definitywnego końca negocjacji, które i tak już dwukrotnie były zrywane. W najbliższym czasie kluby postarają się dobić targu i znaleźć kompromis, tymczasem Roma porozumiała się z samym piłkarzem. Po przenosinach na Stadio Olimpico Rugani miałby inkasować 2,6 miliona euro za sezon gry.Popularne
W międzyczasie w walkę o 25-latka włączył się AC Milan. „Rossoneri” jak na razie działają jednak dość nieśmiało, ponieważ ich priorytetem jest Merih Demiral. Mimo to jego transfer jest jak na razie wątpliwy, ponieważ Juventus wiąże z nim spore nadzieje, nie mówiąc o tym, że sprowadził go z Sassuolo dopiero tego lata. „Stara Dama” byłaby skłonna rozważyć wypożyczenie, problem w tym, że mediolańczycy woleliby dokonać transferu definitywnego. Z braku takiej opcji mogą postawić właśnie na Ruganiego.
Były obrońca Empoli swego czasu był uznawany za spory talent, ale nie udało mu się przebić do składu „Bianconerich”. Jego sytuacja miała się zmienić, kiedy ekipę z Allianz Stadium objął jego były trener, Maurizio Sarri, lecz ten również nie widzi dla niego zbyt dużych szans na wygranie rywalizacji z Giorgio Chiellinim, Matthijsem de Ligtem oraz Leonardo Bonuccim.