We wtorkowy wieczór "Rossoneri" zmierzą się w miniturnieju z Interem oraz Bari. Według informacji, do których dotarło "CalcioMercato", 45-minutowy sparing z "Beneamatą" będzie istotny w kontekście przyszłości serbskiego trenera.
Zdaniem włoskich dziennikarzy, Silvio Berlusconi jest zirytowany aktualną sytuacją klubu, a w szczególności dyspozycją ofensywnego trio Cerci-Bacca-Niang. Ekscentryczny Włoch już wcześniej próbował ingerować w taktykę "Diavolo", kiedy trenerem był jeszcze Carlo Ancelotti. Berlusconi mówił wtedy, że jego Milan powinien grać dwójką z przodu.
Mecze towarzyskie mają posłużyć trenerowi do przetestowania dwójki Luiz Adriano-Carlos Bacca. Podstawą jest jednak zwycięstwo nad odwiecznym rywalem, by podbudować morale po porażce z Juventusem. Jeśli sparing zakończy się zwycięstwem "Nerazzurrich", Mihajloviciowi może grozić nawet zwolnienie.
Mimo sporych inwestycji na rynku transferowym, drużyna Milanu wciąż zawodzi. Po 13 kolejkach zajmuje dopiero siódme miejsce w tabeli Serie A.