POTWIERDZONE: Legia Warszawa chciała tego trenera. „To prawda, miał ofertę”
2025-06-07 08:13:28; Aktualizacja: 8 godzin temu
Legia Warszawa nie skupiała się w ostatnich dniach tylko na rozmowach z Aleksiejem Szpilewskim. Potwierdziły się doniesienia, że mocno zainteresowała się także kandydaturą Eliasa Charalambousa, któremu złożyła konkretną propozycję. „Elias zostanie z nami co najmniej rok” - przyznał Mihai Stoica, prezes FCSB.
W siedzibie Legii Warszawa wciąż panuje napięcie związane z wyborem nowego trenera. Choć najczęściej mówi się o Aleksieju Szpilewskim jako głównym kandydacie do objęcia zespołu, sprawa wciąż pozostaje otwarta i nie można wykluczyć żadnych niespodzianek.
W ostatnich dniach pojawiły się spekulacje dotyczące innego potencjalnego następcy - Eliasa Charalambousa. Jego nazwisko zostało wymienione w kontekście możliwego przejęcia drużyny, co wywołało niemałe zaskoczenie wśród kibiców.
Szybko jednak pojawiły się informacje sugerujące, że cypryjski szkoleniowiec nie zdecyduje się na taki krok. Obecnie skupia się na swojej pracy w Rumunii, gdzie jest blisko podpisania nowej umowy i wszystko wskazuje na to, że to właśnie tam będzie kontynuował swoją trenerską drogę.Popularne
Rozmowy z Legią w sprawie 44-latka potwierdził prezes FCSB, Mihai Stoica.
- To prawda, miał ofertę. Nie tylko od Legii, miał kilka ofert, ale od wczorajszego wieczoru umowa jest zamknięta, ma zamiar podpisać. Nie ma już żadnych przeszkód, aby przedłużyć jego kontrakt. Elias zostanie z nami co najmniej rok, były oferty i rozmowy, a ostatecznie zostały sfinalizowane. Wczorajszy wieczór mocno mnie wykończył, nie sądziłem, że ktoś inny przyjdzie i zabierze to, co tam zbudowaliśmy - wyjaśnił działacz w rozmowie z Prima Sport.
- Siedziałem tam w emocjach, u bukmachera pojawiły się kursy, że Charalambous ma największe szanse na dotarcie do AEK-u Ateny. Gdyby przyszli z trzema milionami za Eliasa, co miałbym powiedzieć? [...] Z szacunku dla wielu kibiców, którzy mają mój numer telefonu, napisali do mnie, czy to prawda z Legią. To prawda, ale od wczorajszego wieczoru umowa jest zamknięta, przygotowuje się do podpisania. Nie mam już nic do omówienia, to koniec, on po prostu podpisze. Nie sądzę, żeby to był ostatni rok, myślę, że moglibyśmy zrobić krok naprzód w porównaniu z ubiegłym rokiem. Dla mnie krokiem naprzód byłoby zakwalifikowanie się do play-offów Ligi Mistrzów - dodał.
Nadal nie wiadomo zatem, kto poprowadzi w następnej kampanii „Wojskowych”.