POTWIERDZONE: Manchester City o krok od pozyskania Rúbena Diasa

2020-09-26 22:00:21; Aktualizacja: 4 lata temu
POTWIERDZONE: Manchester City o krok od pozyskania Rúbena Diasa
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Fabrizio Romano | BTV

Szkoleniowiec Jorge Jesus przyznał po wygranym spotkaniu z Moreirense (2:0), że Manchester City skontaktował się z Benficą w celu zakontraktowania Rúbena Diasa.

Ekipa z Etihad Stadium postawiła sobie za cel wzmocnienie linii defensywnej zespołu prowadzonego przez Pepa Guardiolę. Do tej pory udało jej się zakontraktować Nathana Aké z Bournemouth i wiele na to wskazuje, że na pozyskaniu holenderskiego obrońcy nie poprzestanie, ponieważ tuż przed zamknięciem letniego okna transferowego powinna dopiąć wszystkie formalności związane ze sprowadzeniem Rúbena Diasa z Benfiki.

23-letni zawodnik wystąpił w sobotnim spotkaniu przeciwko Moreirense i zdobył w nim bramkę otwierającą wynik spotkania, a po jego zakończeniu stwierdził tylko lakonicznie, że ten mecz był dla niego wyjątkowy.

- To był dla mnie bardzo ważny pojedynek i cieszę się, że udało mi się go zwieńczyć golem… To był dla mnie naprawdę wyjątkowy moment. Myślę, że każdy tutaj może się domyślić z jakiego powodu - powiedział Rúben Dias.

Z kolei tuż po nim szkoleniowiec zespołu z Lizbony powiedział wprost, że jego defensor jest celem transferowym Manchesteru City.

- Rúben udowodnił swoją wartość w Portugalii, więc Pep nie może być głupi. Otamendi częścią umowy? Może nią być. Oczywiście, że go cenimy - przyznał Jorge Jesus.

Fabrizio Romano jest już nawet przekonany, że wszystkie szczegóły dotyczące transferu z udziałem obu zawodników zostały uzgodnione. Wychowanek „Orłów” ma przenieść się na Etihad Stadium za łączną sumę opiewającą na 55 milionów euro i podpisze z nowym pracodawcą umowę obowiązującą do 30 czerwca 2025 roku.

Z kolei Nicolás Otamendi powędruje w przeciwnym kierunku za 15 milionów euro i zwiąże się z portugalskim zespołem do końca sezonu 2022/2023.

Wspomniany dziennikarz podkreśla, że wcześniej identyczną propozycję odrzuciła Sevilla za Julesa Koundé. Ponadto nie jest żadną tajemnicą, że wcześniej numerem jeden na liście życzeń Pepa Guardioli był Kalidou Koulibaly, ale w jego przypadku zbyt wygórowane oczekiwania Napoli przekreśliły szanse Senegalczyka na przeprowadzkę do Premier League.