POTWIERDZONE: Mariusz Stępiński nie trafi do tego klubu Ekstraklasy. „To byłoby niezdrowe dla szatni”
2025-02-04 19:50:31; Aktualizacja: 1 godzina temuMariusz Stępiński wróci do Ekstraklasy? Jest to możliwe, ale napastnika na pewno nie zobaczymy w Motorze Lublin. Dyrektor sportowy Paweł Golański w rozmowie z Dziennik.pl przyznał, że znajduje się on poza zasięgiem finansowym lubelskiego klubu.
Podczas spotkania Omonii Nikozja z Legią Warszawa w fazie ligowej Ligi Konferencji kibice cypryjskiego zespołu wywiesili baner obrażający historię naszego kraju.
Po końcowym gwizdku komentarzem na ten temat podzielił się Mariusz Stępiński, który od ponad roku jest zawodnikiem Omonii. Napastnik skrytykował wówczas działania swoich sympatyków, przez co odsunięto go od podstawowego składu.
Tym oto sposobem w polskich mediach zaczęło pojawiać się coraz więcej spekulacji związanych z potencjalnym powrotem Stępińskiego do Ekstraklasy. Wśród możliwych kierunków pojawiały się takie kluby jak Lech Poznań, Widzew Łódź czy też Motor Lublin.Popularne
I choć temat powrotu 29-latka do łódzkiego zespołu jest jak najbardziej realny, to wiemy już, że w Motorze na pewno go nie zobaczymy.
Dyrektor sportowy Paweł Golański w rozmowie z Dziennik.pl wyjaśnił temat i otwarcie przyznał, że pozyskanie Stępińskiego jest niemożliwe ze względu na oczekiwania finansowe zawodnika. Są one poza zasięgiem lubelskiego klubu.
- Mogę jasno powiedzieć, że do tego transferu nie dojdzie. Cenię sobie tego zawodnika, bo znam go doskonale, ale uczciwie mówię, że jest poza naszym zasięgiem finansowym. W Motorze nie chcemy robić kominów płacowych, to byłoby niezdrowe dla szatni - powiedział.
Stępiński w trwającym sezonie zaliczył 25 występów, a w nich zdobył dwanaście bramek. Umowa łączy go z Omonią do 31 maja 2026 roku.