POTWIERDZONE: Premier League przyjrzy się działaniom City
2018-11-11 07:45:18; Aktualizacja: 6 lat temuWładze Premier League przeprowadzą swoje śledztwo w sprawie podejrzanego finansowania Manchesteru City.
Portal „Football Leaks” znacznie ożywił się w ostatnich tygodniach i śledczy publikują poprzez różne media kolejne zakulisowe doniesienia ze świata wielkiego futbolu. Jedną z najbardziej kontrowersyjnych informacji była ta, iż UEFA pozwalała Manchesterowi City oraz Paris Saint-Germain łamać przepisy Finansowego Fair Play. Oba kluby mają bogatych właścicieli z Bliskiego Wschodu, którzy rzekomo ukrywali klubowe przychody w nieprzepisowy sposób.
Sprawa odbiła się szerokim echem w Anglii, choć „Obywatele” w specjalnie wydanym oświadczeniu zapewniali, że doniesienia są jedynie próbą zaszkodzenia wizerunkowi klubu, a przedstawione dokumenty miał zostać wykradzione, zhackowane i przedstawione bez kontekstu. Nie zmienia to jednak faktu, iż ekipy z Premier League żądają konkretnych wyjaśnień, ponieważ jeśli informacji okazałyby się prawdziwe, oznaczałoby to nieuczciwą walkę.
Część klubów domagała się interwencji ze strony władz Premier League i w końcu się doczekały. Rzecznik ligi zapewnił w rozmowie z „The Telegraph”, że oficjele przyjrzą się sprawie i ocenia czy City naruszyło reguły ustanowione przez organizatorów rozgrywek. Jedną z nich jest choćby to, że kluby z Premier League nie mogą zanotować w ciągu trzech lat straty większej niż 105 milionów funtów.Popularne
- Premier League ma szereg reguł finansowych i obowiązków informowania, które dotyczą wszystkich drużyn, co prowadzi do stałego monitorowania klubowych finansów - stwierdził rzecznik. Następnie dodał, że w kwestii City nie będzie to pierwsze śledztwo, zaznaczając, iż władze Premier League wolą rozpatrywać takie sprawy poza światłami reflektorów.
- Jeśli otrzymamy jakiekolwiek dokumenty, które sugerują, że nasze zasady mogły zostać naruszone lub dowody na to, iż nie ujawniono istotnych informacji, zbadamy sprawę, mamy w tym spore doświadczenie. Te procesy są poufne i nie komentujemy ich publicznie, chyba że jest coś istotnego do przekazania.