19-letni prawoskrzydłowy niedawno uczestniczył z reprezentacją Brazylii w Mistrzostwach Świata U-20. Po powrocie z turnieju zawodnik liczył, że zostanie włączony do pierwszego zespołu Grêmio Porto Alegre. Tak się jednak nie stało. Tym samym zdecydował się on na odejście do Szachtara Donieck, choć nie ukrywa, że ma żal do Renato Gaúcho, szkoleniowca drużyny.'
– To staje się trochę denerwujące. Gdy zostałem powołany, miałem nadzieję, że gdy wrócę, dołączę do pierwszego zespołu. Kiedy dowiedziałem się, że to się teraz nie wydarzy, bardzo mnie to zasmuciło. Tak więc pracowałem i będę ciężko pracować, kiedy dotrę do Szachtara, aby się dobrze zaprezentować – oznajmił Tetê na pożegnalnej konferencji.
Grêmio Porto Alegre posiada 60% praw do zawodnika i początkowo Ukraińcy oferowali za 19-latka sześć milionów euro. Teraz jednak podwyższyli ofertę do 10 milionów euro za 40% praw, na co Brazylijczycy ostatecznie przystali. Dodatkowo zapewnili oni sobie 15% z kwoty przyszłego transferu skrzydłowego. Natomiast od każdej transakcji z udziałem Tetê przysługuje im 3%. To efekt składki solidarnościowej FIFA.
Suma transferu mogła być zdecydowanie wyższa, bowiem klauzula odstępnego wynosiła aż 100 milionów euro. Pomimo tego, dla Grêmio Porto Alegre to trzecia największa sprzedaż w dziejach klubu. Więcej tylko zainkasowano za Pedro Rochę (12 milionów euro) i Arthura (31 milionów euro).
Młodzieżowy reprezentant „Canarinhos” zwiąże się z „Górnikami” pięcioletnim kontraktem.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
