POTWIERDZONE: Transfer Barcelony za 40 milionów!
2018-03-08 21:46:08; Aktualizacja: 6 lat temuFC Barcelona ustaliła w końcu dokładne warunki transferu Arthura Henrique Ramosa de Oliveiry Melo, czyli po prostu Arthura. Na debiut w nowych barwach piłkarz będzie musiał jednak poczekać niespełna rok.
"Globo Esporte" poinformowało, że czwartek okazał się przełomowy w rozmowach między klubem z Katalonii a Grêmio Porto Alegre. Obie strony wypracowały finalne postanowienia transakcji, której oficjalne ogłoszenie nastąpi prawdopodobnie po pierwszym lipca. Wszystko po to, by operacja ta nie wliczała się już w obecny okres rozliczeniowy. Zabieg ten ma zapobiec ryzyku, że w wyniku ogromnych wydatków w ostatnich miesiącach doszłoby do złamiania zasad Financial Fair Play przez działaczy z Camp Nou. Brazylijczycy, mimo obiekcji na temat późniejszego otrzymania przelewu, ugięli się i zgodzili na takie rozwiązanie.
Aktualny lider LaLiga Santander zapłaci za 21-letniego zawodnika 30 milionów euro, ale transfer obejmuje też bonusy warte kolejne 10 milionów. Co istotne, za tę cenę wicemistrz Hiszpanii otrzyma tylko 60% praw do karty zawodniczej środkowego pomocnika. Reszta pozostanie w rękach inwestorów i rodziny piłkarza.
Przeprowadzkę Arthura do Europy w zasadzie potwierdził prezydent Grêmio, wyjaśniając od czego zależy wypłacenie wspomnianych wyżej dodatków.Popularne
- Pięć klauzuli składa się na 10 milionów, które możemy zarobić ponad kwotę odstępnego. Są one do wykonania w bardzo krótkim czasie, a przynajmniej cztery z nich. Wszystko zależy właściwie od sukcesu, jaki Arthur osiągnie w tej drużynie. Znam go i jestem pewien, że nie będzie to dla niego problem - oświadczył Romildo.
"Globo Esporte" dodaje, że dziś sporządzono nawet specjalną umowę, która ma zapewnić trwałość tego porozumienia. Tym samym kończy się kilkudniowa delegacja pracowników Barcelony, którzy przebywali w Kraju Kawy od niedzieli. Mowa o dyrektorze generalnym Carlosie Amodeo i jego współpracowniku Gabrielu Vieirze.
Młodzieżowy reprezentant Brazylii do stycznia 2019 roku będzie grał jeszcze w obecnej drużynie, która przygotowuje się do startu nowego sezonu. Właśnie po jego zakończeniu uda się na Stary Kontynent, by wzmocnić "Blaugranę".