24-letni reprezentant swojego kraju od lata zeszłego roku był związany z drużyną Golden Arrows z Republiki Południowej Afryki. W sumie rozegrał w jej barwach 12 spotkań, ale współpracę z nią wyobrażał sobie zupełnie inaczej. Piłkarz złożył skargę do FIFA, informując światową centralę, że był naciskany do zerwania umowy przez uzbrojonych mężczyzn.
Do całego zdarzenia miało dojść
14 stycznia, a więc w dniu, w którym Miheso formalnie przestał być
piłkarzem Golden Arrows. Zgodnie z jego relacją, w siedzibie klubu
pojawiło się wtedy dwóch mężczyzn z bronią, którzy najpierw
spotkali się z jego prezesem, a następnie wymusili na nim
podpisanie dokumentów unieważniających kontrakt.
Jak
poinformował prawnik zawodnika, oczekuje on nałożenia na klub z
RPA zakazu transferowego, a także wypłaceniu mu zaległych
pieniędzy. W grę ma wchodzić kwota 22 tysięcy dolarów.
Póki
co, włodarze Golden Arrows zaprzeczyli temu, że podobna sytuacja
miała w ogóle miejsce. Odmówili również szerszego komentarza w
tej sprawie.
Warto dodać, że Miheso ma za sobą grę na Starym Kontynencie. W 2015 roku występował w fińskim Vaasan Palloseura.