Powrót Marcina Cebuli opóźniony
2025-10-23 18:54:28; Aktualizacja: 4 godziny temu
Marcin Cebula w październiku podpisał kontrakt z Koroną Kielce. Kibice w najbliższy weekend nie zobaczą jeszcze 29-latka nawet w zespole rezerw, ponieważ będzie on odpoczywał po przebytej chorobie - przekazał Damian Wysocki.
Marcin Cebula w poprzednim sezonie zanotował spadek z Ekstraklasy razem ze Śląskiem Wrocław i na domiar złego w trakcie rozgrywek nabawił się poważnej kontuzji.
Problemy zdrowotne znacząco utrudniły 29-latkowi znalezienie nowego pracodawcy w następnych miesiącach, ale ostatecznie udało mu się znaleźć nowe miejsce, bo pomocną dłoń w jego kierunku wyciągnęła Korona Kielce.
Najpierw były to tylko treningi, a skończyło się na powrocie do byłego klubu i podpisaniu kontraktu do 30 czerwca przyszłego roku z zawartą opcją przedłużenia o następne dwanaście miesięcy.Popularne
Przed zremisowanym 1-1 meczem w poprzedniej kolejce z Górnikiem Zabrze trener Jacek Zieliński przyznał, że Cebula musi najpierw poszukać potrzebnych mu minut w trzecioligowych rezerwach i dopiero wtedy zostanie włączony do pierwszego zespołu.
- Marcin Cebula od parunastu dni trenuje z drużyną we wszystkich planowanych ćwiczeniach. Ale wiadomo, że on jest od ponad roku bez gry. Nie będzie jeszcze brany pod uwagę w naszym meczu, ani w meczu drugiej drużyny. Potrzebuje przetarcia w rezerwach - wytłumaczył szkoleniowiec.
W najbliższy piątek druga drużyna Korony zagra na wyjeździe w ramach trzeciej ligi z Wisłoką Dębica. Wiemy już jednak, że Cebuli w tym starciu nie zobaczymy.
Jak przekazał Damian Wysocki, były piłkarz Rakowa Częstochowa w najbliższy weekend nie pojawi się ani w meczu pierwszego zespołu z GKS-em Katowice, ani w rezerwach z Wisłoką, ponieważ będzie odpoczywał po chorobie.
Pochodzący ze Staszowa zawodnik na rozegranie oficjalnego spotkania musi zatem jeszcze poczekać.