Powrót Rudiego Garcii na ławkę trenerską po rocznej przerwie

2022-06-26 18:38:32; Aktualizacja: 2 lata temu
Powrót Rudiego Garcii na ławkę trenerską po rocznej przerwie Fot. sbonsi / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Santi Aouna | Foot Mercato

Cały sezon 2021/2022 trener Rudi Garcia spędził na bezrobociu, ale już niebawem podejmie się pracy w saudyjskim Al-Nassr FC - potwierdził Santi Aouna z „Foot Mercato”.

Doświadczony szkoleniowiec po raz ostatni widziany był w swojej roli jako trener Olympique'u Lyon. Tam zarządzał drużyną w latach 2019-2021, ostatecznie rozstając się z klubem po zakończeniu zmagań ligowych na czwartym miejscu, które okazało się niewystarczające w kwestii wzięcia udziału w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Tym samym 58-latek postanowił ruszyć w dalszą drogę kariery, próbując swoich możliwości poza Europą. Francuski dziennikarz jest przekonany, że osiągnął on pełne porozumienie z Al-Nassr FC. Jego kontrakt ma obowiązywać do końca czerwca 2024 roku.

Aouna dowiedział się także, że Garcia będzie inkasował rocznie 5,6 miliona euro.

Jednocześnie władze azjatyckiego klubu postanowiły nie przedłużać współpracy z Miguelem Ángelem Russo, który w najwyższej klasie rozgrywek ligowych poprowadził drużynę do trzeciego miejsca na koniec kampanii.

Do dziś Rudi Garcia odpowiadał za osiągane rezultaty głównie w swojej ojczyźnie. Po raz pierwszy zasiadł na ławce trenerskiej w AS Saint-Étienne, po czym szybko usadowił się w Dijon FCO. Tam spędził pięć lat.

Następnie przez jeden sezon walczył o najwyższe cele z Le Mans UC 72, jednak ostatecznie znalazł się on na ustach wszystkich jako menedżer Lille OSC. W kampanii 2010/2011 zdobył z „Mastifami” podwójną koronę - mistrzostwo i Puchar Francji.

Później podjął się pierwszego wyzwania zagranicą, osiedlając się w AS Romie. Tam jego spędzony czas nie został jednak przekuty w żadne trofea. Po przygodzie w Italii został mianowany na swój urząd w Olympique'u Marsylia.

Z kolei z Lyonem udało mu się daleko zajść w Lidze Mistrzów. W sezonie 2019/2020 w fazie pucharowej jego zespół wyeliminował Juventus i Manchester City. W półfinale nie udało się jednak przejść Bayernu Monachium.