Powtórka z Gabigola? „Jestem wściekły, że Lautaro nie gra!”
2018-10-15 12:58:42; Aktualizacja: 6 lat temuOjciec Lautaro Martíneza przyznaje, że nie jest zadowolony z faktu, iż jego syn nie gra regularnie.
Inter sprowadził tego lata wielki talent z Argentyny w postaci Lautaro Martíneza. Napastnik udowodnił swoje umiejętności w ojczyźnie, a „Nerazzurri” mieli mu otworzyć drzwi ku wielkiej karierze w Europie, lecz jak na razie snajperowi nie idzie tak dobrze, jakby tego oczekiwał. 21-latkowi ma problemy w rywalizacji z bardziej doświadczonym Mauro Icardim, a niezadowolenia nie kryje jego ojciec.
- Powoli zaczynam być wściekły i zniecierpliwiony widząc, że Lautaro nie gra - mówi Martínez senior w wywiadzie dla argentyńskiego radia „Cooperativa la 770”.
Z drugiej jednak strony ojciec Lautaro stara się zrozumieć, że na grę jego synowi nie pozwala ustawienie stosowane przez Luciano Spallettiego.Popularne
- Taki jest futbol, trzeba akceptować zasady gry. Po sparingach Interu przed sezonem pomyślałem, że on ciągle będzie w pierwszym składzie. Czasem to denerwujące, kiedy nie grasz, ale tak to już jest.
- Jego aklimatyzacja we Włoszech przebiegła bardzo dobrze, również ze względu na to, iż Icardi dał mu pomocną dłoń. Na ten moment Inter nie gra w formacji z dwoma napastnikami, dlatego też Lautaro jest trudno o grę przy Icardim. Ale oni szanują się jako piłkarze i łączy ich przyjaźń.
Przypomnijmy, że już w 2016 roku Inter sprowadzał wielki talent z Ameryki Południowej. Gabigol miał mieć potencjał, by w dalszej perspektywie stać się wiodącą postacią w zespole, ale nie dostawał zbyt wielu szans na grę. Jego kariera się załamała i po nieudanej próbie powrotu do formy Benfice zdecydował się na powrót do Santosu.