„Prasa mnie zabiła”. Piłkarz otwarcie o pobycie w Bayernie Monachium
2024-12-25 06:58:56; Aktualizacja: 11 godzin temuBryan Zaragoza to jeden z największych niewypałów transferowych Bayernu Monachium. Praktycznie nic nie wskazuje na to, aby zrobił tam karierę. Teraz przebywa na wypożyczeniu w Osasunie, skąd zwierzył się portalowi Relevo.com o niemiłych wspomnieniach.
Pierwotnie trzykrotny reprezentant Hiszpanii miał być letnim nabytkiem. W grudniu poprzedniego roku „Bawarczycy” ogłosili, że lewoskrzydłowy dołączy do zespołu po sezonie.
Plany uległy zmianie już po paru tygodniach. Wskutek licznych kontuzji w formacji ofensywnej przedstawiciel Bundesligi postanowił przyspieszyć transfer z Granady. Nabytek za 13 milionów euro pojawił się na Allianz Arena już 1 lutego.
23-latek szybko stał się obiektem drwin. Na jednej z konferencji prasowych ówczesny trener Bayernu Thomas Tuchel nie omieszkał nawet wytknąć słabości Zaragozy w postaci bariery komunikacyjnej. Jego podopieczny ponoć nie nauczył się obcego języka nawet w stopniu podstawowym.Popularne
To właśnie ten aspekt sprawił, że teraz ten kilkumiesięczny pobyt piłkarz wspomina niczym koszmar.
– W Bayernie Monachium obiecywali mi wiele rzeczy, które się nie wydarzyły. Bardzo trudno było mi się zaadaptować. Znalazłem się w innym kraju, gdzie posługuje się innym językiem. Inna kuchnia, inna liga. Nie idzie się przystosować w miesiąc – ocenił ze swojej perspektywy 23-latek.
– W moim kontekście mówiono, że ten transfer był bezwartościowy dla Bayernu. Prasa mnie zabiła, ponieważ rzekomo nie umiałem mówić po angielsku, ani po niemiecku. Nie zwracam uwagi na te ich przekazy. Jestem, kim jestem, ale sporo ucierpieli na tym moi rodzice – dodał z bólem.
Zaragoza jest związany kontraktem z Bayernem do połowy 2029 roku, ale do rozstania powinno dojść znacznie szybciej. Jego historia z niemieckim zespołem to tylko siedem występów.
W Osasunie zawodnik narodził się na nowo. Przed odniesionym na początku grudnia urazem stopy zanotował trafienie i pięć asyst. W szczególności wybitnie wyszedł mu zwycięski mecz z FC Barceloną pod koniec września.