Premier League zatwierdzi przejęcie Evertonu?!

Firma inwestycyjna 777 Partners, która ma zamiar przejąć Everton FC, spodziewa się spotkania z przedstawicielami Premier League w najbliższym tygodniu - donosi „The Athletic”.

777 Partners to firma inwestycyjna założona w 2015 roku z siedzibą w Miami, działająca w wielu sektorach - od sportu, po lotnictwo i ubezpieczenia. Są oni właścicielami klubów takich jak Genoa CFC, Hertha, Vasco da Gama czy Standard Liège, a także posiadają mniejszościowe udziały w Sevilli.

Jak podaje „The Athletic”, przedstawiciele funduszu, będący obecnie w Wielkiej Brytanii, umówieni zostali na rozmowę z przedstawicielami angielskiej ekstraklasy po tym, jak ich spotkanie zaplanowane na zeszły tydzień nie doszło do skutku.

Nowy, oficjalny termin nie został jednak jeszcze dokładnie ustalony. Amerykańska firma uzgodniła we wrześniu umowę z właścicielem Evertonu Farhadem Moshirim na zakup jego 94,1 procent udziałów w Evertonie.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

Transakcja otrzymała zgodę od Financial Conduct Authority (FCA) w grudniu, ale do tej pory nie została zatwierdzona przez Premier League.

Wszystko wskazywało na to, że przejęcie zostanie sfinalizowane do końca 2023 roku, ale w ostatnich miesiącach niewiele zadziało się w tym kierunku.

Może mieć to związek z wątpliwościami władz Premier League co do proponowanego przez 777 Partners przejęcia klubu z Goodison Park po tym, jak potwierdzono, że znaczące źródło jego finansowania zostanie wkrótce wyłączone.