Prezes Śląska Wrocław zabrał głos w sprawie przyszłości Erika Expósito

2024-06-01 22:22:51; Aktualizacja: 4 tygodnie temu
Prezes Śląska Wrocław zabrał głos w sprawie przyszłości Erika Expósito Fot. Mateusz Porzucek | PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: TVP Sport

Patryk Załęczny, a więc prezes Śląska Wrocław w rozmowie z TVP Sport wypowiedział się na temat dalszych losów Erika Expósito, który jest łączony z możliwym odejściem.

Miniony sezon polskiej Ekstraklasy przyniósł kibicom wiele niespodziewanych rozstrzygnięć. Mistrzostwo Polski po raz pierwszy w historii trafiło w ręce Jagiellonii Białystok, natomiast zaraz za jej plecami z takim samym dorobkiem punktowym uplasował się Śląsk Wrocław.

Podopieczni trenera Jacka Magiery jeszcze przed rozpoczęciem zmagań zdecydowanie nie byli brani pod uwagę jeśli chodzi o kwestię mistrzowskiego tytułu, dlatego też ich końcowy rezultat również był dość mocno zaskakujący.

Gigantyczny wkład w wicemistrzostwo wrocławskiego zespołu miał między innymi Erik Expósito.

Hiszpański napastnik na przestrzeni całej kampanii zdobył 19 bramek oraz zanotował sześć asyst. Jego kontrakt wygasa jednak już w czerwcu, dlatego też sympatycy Śląska wciąż zastanawiają się, jak będą wyglądały dalsze losy ich kluczowego piłkarza.

Aby nieco rozjaśnić sytuację Hiszpana, głos na jego temat w rozmowie z TVP Sport zabrał Patryk Załęczny, a więc obecny prezes wicemistrzów Polski.

Przyznał on, że wszystko jest teraz zależne od samego piłkarza, bowiem pewnych warunków, których on oczekuje, Śląsk nie będzie w stanie spełnić. Klubowi działacze chcą jednak, by w przyszłym sezonie Expósito dalej reprezentował trykot „Wojskowych” i liczą, że odniesiony sukces może go do tego przekonać.

- Nie założyliśmy sobie konkretnego terminu, ale Erik wie, na co stać Śląsk Wrocław w tym momencie. Wiadomo, że pewnego pułapu płacowego nie jesteśmy w stanie przeskoczyć. Nawet jeślibyśmy bardzo chcieli. Jeżeli Erik dostanie dużo wyższą ofertę, to nie będziemy w stanie go zatrzymać. Po cichu liczymy, że to wszystko, co stało się w ten weekend, czyli oglądanie meczu na Rynku, przywitanie piłkarzy przy Oporowskiej, skandowanie nazwiska Erika jako kapitana, wzbudzą w nim pozytywne emocje. Mamy nadzieję, że zejdzie z oczekiwań finansowych. Chcielibyśmy, żeby został we Wrocławiu, ale nie jest to takie proste - powiedział.

Cała rozmowa z Patrykiem Załęcznym jest dostępna tutaj.