Prezydent Genoi wprost o transferze Piątka

2018-10-01 12:10:36; Aktualizacja: 6 lat temu
Prezydent Genoi wprost o transferze Piątka Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: La Gazzetta dello Sport

Enrico Preziosi, prezydent Genoi, wypowiedział się na temat Krzysztofa Piątka.

Polak od samego początku swojej przygody na włoskich boiskach robi prawdziwą furorę. Kibice chętnie pokazują jego charakterystyczną cieszynkę, a nie ma w tym nic szczególnie dziwnego, ponieważ napastnik dość często ją przypomina. Jak na razie zdobywał on bramki we wszystkich dotychczasowych meczach „Rossoblu”, a co więcej - ma na koncie osiem z 11 ligowych trafień całej swojej drużyny.

Znakomita forma musiała zwrócić uwagę największych klubów, w tym choćby Juventusu czy Barcelony, a część mediów informowała nawet, że Genoa przemyśli sprzedaż gracza już w styczniu, by zarobić na nim jak najwięcej. W ten sposób łatwiej byłoby uniknąć ewentualnego spadku ceny w razie osłabnięcia dyspozycji 23-latka. Preziosi ani jednak myśli, by podążać tym krokiem myślenia.

- Styczniowy transfer Piątka? Już sama myśl o tym jest szaleństwem! - stwierdził Preziosi w rozmowie z „La Gazzetta dello Sport”.

- Jestem bardzo szczęśliwy z jego powodu. Wiedzieliśmy, że ma wielkie umiejętności, on ma wrodzony talent, ale nie mówiłbym prawdy, gdyby stwierdził, że od początku spodziewałem się po nim takiej formy.

- Muszę też przyznać, że nie sprowadzaliśmy go tutaj ze względu na kaprys. Widziałem jak gra. To snajper, który zdobył w polskiej lidze 21 bramek w zeszłym sezonie. Pod każdym względem jest prawdziwym talentem, który może eksplodować w każdej chwili. Nie lubię wydawać na zawodników czterech-pięciu milionów euro [właśnie tyle kosztował Piątek - przyp. red.], ale jego wydajność przynosi efekty.

Preziosi skomentował też pozytywne reakcje publiczności wobec Piątka.

- Gra cały zespół, ale to jasne, że kibice przywiązują się do poszczególnych piłkarzy, mają w nich swoich idoli, widzą w nich bohaterów. Ale wierzcie mi, Piątek jest bardzo prostym chłopakiem.