Prijović naruszył zasady aresztu domowego. Prawdopodobnie trafi do więzienia

2020-06-12 08:51:16; Aktualizacja: 4 lata temu
Prijović naruszył zasady aresztu domowego. Prawdopodobnie trafi do więzienia Fot. Al Ittihad
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Kurir

Jak poinformował belgradzki „Kurir”, Aleksandr Prijović, mimo odbywanego aresztu domowego, opuścił swój dom w późnych godzinach wieczornych. W konsekwencji może trafić za kraty.

Przypomnijmy, że 30-letni napastnik na początku kwietnia został zatrzymany przez policję w Serbii, po tym jak złamał on obowiązujące zasady pandemiczne. Piłkarz w towarzystwie kilku lub nawet kilkunastu osób przebywał w kawiarni znajdującej się w jednym z lokalnych hoteli. Po przyznaniu się do winny, wszyscy zgromadzeni zostali skazani na trzymiesięczny areszt domowy.

W ramach kary Prijović musi przebywać we własnym domu, przy czym w ciągu dnia może on przez kilka godzin przebywać poza miejscem swego zamieszkania. Idąc tym tropem, jak informuje „Kurir”, były gracz Legii Warszawa postanowił udać się na występ piosenkarki Aleksandry Prijović. Problem w tym, że miał on miejsce w późnych godzinach wieczornych. Tym samym Serb naruszył zasady aresztu domowego. Teraz mogą czekać go poważne konsekwencje.

– W przypadku, gdy skazany dobrowolnie opuści pomieszczenie, w którym odbywa karę aresztu domowego przez ponad sześć godzin lub dwa razy przez okres do sześciu godzin, komisarz niezwłocznie informuje sąd, który wydał wyrok, że skazany opuścił lokal dobrowolnie – oświadczył prawnik Nebojsa Perović.

– Sędzia, który wydał wyrok pierwszej instancji bezzwłocznie, a najpóźniej w ciągu 24 godzin, podejmuje decyzję, że skazany odsłuży resztę kary w więzieniu i wydaje nakaz stawienia się w zakładzie karnym – wyjaśnił.

Dodajmy, że w przypadku wszystkich skazanych, areszt domowy obowiązuje do pierwszych dni lipca. Bacząc jednak na czyn gracza Al-Ittihad, nie wiadomo, czy tamtejszy wymiar sprawiedliwości nie zdecyduje się na przedłużenie obowiązującej kary.