Przebudowa pomocy Arsenalu trwa! Bielik tylko jednym z etapów
2015-01-20 01:12:01; Aktualizacja: 9 lat temuZapowiada się prawdziwa rewolucja w pomocy Arsenalu.
Arsene Wenger planuje oprzeć siłę drugiej linii na nowych, młodszych twarzach, widząc potrzebę zmian nie tylko w obliczu słabej dyspozycji Mathieu Flaminiego, ale także licznych kontuzjach. Na nowego lidera kreowany jest Francis Coquelin, któremu wkrótce klub zamierza zaproponować nową, długoterminową umowę - prawdopodobnie czteroletnią, będącą swoistą nagrodą za ostatnie wybitne występy i godne zastąpienie Mikela Artety.
Mimo że Hiszpan w marcu skończy 33-lata, francuski szkoleniowiec dalej widzi go w zespole, w przeciwieństwie do swojego rodaka Flaminiego i wiecznie leczącego się Abou Diaby'ego. Obaj latem najprawdopodobniej opuszczą Emirates, by zrobić miejsce w zespole między innymi sprowadzonemu właśnie Krystianowi Bielikowi, w którego Wenger bardzo wierzy.
Planowana rewolucja ma nie tylko pozbyć się słabych i starzejących się ogniw, ale także zapewnić nowe możliwości taktyczne, dając więcej ofensywnych zadań takim zawodnikom jak Aaron Ramsey czy Jack Wilshere, którzy nie najlepiej czują się w grze defensywnej. Zainwestowanie w 23-letniego Coquelin, który ma za sobą fantastyczny miesiąc i zaufanie młodemu Bielikowi, wprowadzając go krok po kroku do składu, zdaniem sztabu szkoleniowego powinno dać "Kanonierom" nową jakość. Popularne
Wenger pamięta jednak, że w walce o najwyższe cele nie może polegać jedynie na młodych, niedoświadczonych zawodnikach i oprócz doświadczonego Artety, chce mieć w składzie także zawodnika, który udźwignie obowiązek kierowania linią pomocy Arsenalu w najważniejszych spotkaniach. Tym ma być Morgan Schneiderlin, o którego 65-letni trener zamierza walczyć latem, tej zimy skupiając się na pozyskaniu środkowego obrońcy.