Przemysław Wiśniewski trafił do Spezii zimą za cztery miliony euro z Venezii, zajmując w nowym zespole miejsce Jakuba Kiwiora, który odszedł do Arsenalu. W Ligurii szybko wskoczył do podstawowego składu i do końca sezonu rozegrał 14 meczów w Serie A, strzelając jednego gola. Jego drużyna nie utrzymała się na najwyższym rodzimym szczeblu, przegrywając w decydującym spotkaniu z Hellasem Verona 1:3.
We wtorek Spezia przekazała złą informację dotyczącą środkowego obrońcy. „Badania wykazały uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego obejmujące łąkotkę przyśrodkową oraz więzadło poboczne lewego kolana” - można było przeczytać w opublikowanym komunikacie. Piłkarz przeszedł już operację.
O możliwym letnim transferze Wiśniewskiego przebąkiwało się od razu po tym, jak Spezia zanotowała spadek. Teraz szczegóły w tej sprawie podał Tomasz Włodarczyk.
Jak przekazał dziennikarz, defensor był blisko przenosin do Sheffield United, a więc drugiego zespołu ostatniego sezonu Championship, który awansował do Premier League.
24-latkiem interesowały się również Frosinone i Salernitana, które chciały go wypożyczyć, ale Spezia odrzuciła te propozycje.
Do tego pytał o niego Beşiktaş, lecz oczekiwania Spezii na poziomie 10-12 milionów euro były dla niego zbyt wysokie.