„Przepraszam kibiców, rozwiążemy ten problem”. Gorzkie słowa Rúbena Amorima po szokującym występie Manchesteru United z czwartoligowcem
2025-08-28 07:36:56; Aktualizacja: 3 godziny temu
Manchester United sensacyjnie odpadł z rozgrywek Pucharu Ligi Angielskiej już w drugiej rundzie w rywalizacji z czwartoligowym Grimsby Town. Z wyjazdowej porażki próbował wytłumaczyć się trener Rúben Amorim.
Kiedy do miasta liczącego około 85 tysięcy mieszkańców przybywały „Czerwone Diabły”, fani i zawodnicy gospodarzy nastawiali się na walkę do samego końca, zdając sobie sprawę z klasy rywala, pomimo bardzo kiepskiego ostatniego sezonu.
Letnie transfery poczynione za około 230 milionów euro wzbudzają respekt: Matheus Cunha, Benjamin Šeško, Bryan Mbeumo. Każdy z nich zagrał od pierwszej do ostatniej minuty. Ta współpraca miała zacząć się zazębiać.
Tymczasem 20-krotni mistrzowie Anglii pierwszą połowę rozegrali bardzo biernie, przegrywając 0:2 między innymi po fatalnym błędzie André Onany. W drugiej części odrobili straty i niemal w ostatniej chwili doprowadzili do konkursu rzutów karnych, w którym i tak ostatecznie przegrali.Popularne
– Jestem zszokowany, bo jesteśmy w momencie, w którym wprowadzamy wiele zmian. Staramy się walczyć z wieloma rzeczami, ale nadchodzą takie momenty, że musimy się pokazać. Jeśli się nie pokazujemy, można odczuć, że coś się musi zmienić, a nie będziesz musiał ponownie zmieniać 22 zawodników – stwierdził Portugalczyk w rozmowie dla Sky Sports.
– Co zawiniło? Z całym szacunkiem dla czwartoligowca, kiedy gracz przeciwko takiej drużynie, to nie chodzi tylko o bramkarza. Wszystko było nie tak. Chodzi o środowisko, sposób, w jaki stawiamy czoła konkurencji. Wiemy, że ludzie będą zwracać uwagę na wszystko, na każdy szczegół. Moi piłkarze przemówili za mnie bardzo głośno – dodał.
– W tym wszystkim nie ma znaczenia, czy odrobimy straty. Ważne są sygnały, jakie drużyna dała w trakcie spotkania. Początek meczu... Wygrała lepsza drużyna. Jedyna, która była na boisku. Najlepsi piłkarze przegrali, bo jedna drużyna potrafi wygrać przeciwko każdej grupie zawodników – kontynuował.
– Zaczęliśmy ten mecz bez żadnej intensywności. Trudno wytłumaczyć taką porażkę. Chcę jedynie bardzo przeprosić kibiców. Przy wsparciu, jakie mi dają zawsze, przy wszystkich porażkach, całej drużynie... nie mam nic do powiedzenia poza tym słowem. Teraz mamy mecz w weekend, potem dwa tygodnie przerwy. Rozwiążemy ten problem – podsumował.
Za kilka dni „Czerwone Diabły” zmierzą się z Burnley. Jeszcze może się okazać, że w przypadku braku kolejnego zwycięstwa ktoś inny będzie „rozwiązywać ten problem”.