Menedżer Tottenhamu pozostaje jednym z głównych kandydatów do objęcia posady szkoleniowca Manchesteru United od przyszłego sezonu. Choć nie tak dawno temu przedłużył on swoją umowę z „Kogutami”, ekipa z Old Trafford poważnie zastanawia się nad wykupieniem Argentyńczyka. Pewne jest to, że jeśli faktycznie dojdzie do tego nietypowego transferu, będzie on z pewnością rekordowy.
„The Times” informuje, że londyńczycy są gotowi do poświęceń, by przekonać menedżera do pozostania. Pochettino trzyma w zespole „Spurs” kilka czynników, w szczególności emocjonalnych. Mowa tu choćby o wprowadzeniu drużyny na nowy stadion, bardzo dobra relacja z prezesem Danielem Levy'im czy też z samymi piłkarzami. Z drugiej strony pojawia się jednak frustracja z powodu opóźnień w oddaniu nowego obiektu oraz, przede wszystkim, niskie środki na transfery.
Pochettino dwa sezony temu otrzymał awans do roli menedżera, ale zeszłego lata nie miał zbyt dużego pola manewru i nie sprowadził ani jednego nowego piłkarza. Tottenham zdaje sobie sprawę, że 46-latek może zostać skuszony przez United, dlatego chce przekazać mu dodatkowe środki na zimowe wzmocnienia.
Ponadto dziennik zwraca uwagę na cenę wykupu menedżera. Do tej pory mowa było o 34 milionach funtów, ale dziennikarze twierdzą, że na tym może się nie skończyć. Suma ta może znacząco wzrosnąć, a klub uzasadnia to tym, że przy transferach zawodników zespoły również żądają wyższych kwot, niż realna wartość graczy.
Wtóruje temu „The Telegraph”, który dodatkowo twierdzi, że obecnie cena miała już wzrosnąć do 42 milionów funtów. Co jednak ciekawe, wcale nie odstrasza to United. „Czerwone Diabły” mają kilka nazwisk na swojej liście, ale tylko Pochettino ma być obecnie brany pod uwagę na poważnie. Klub wie, że sprowadzenie go będzie swoje kosztować, ale szefostwo jest gotowe na to poświęcenie i nie zamierza tak łatwo odpuszczać.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
