Real Madryt i FC Barcelona zgromadziły do tej pory taką samą liczbę punktów w LaLidze. Tylko lepszy bilans bramkowy powoduje, że to właśnie podopieczni Xaviego są liderami ligowych zmagań.
Ostatnio jednak ekipa ze stolicy Katalonii boryka się z niemałym kryzysem, a wpływ na to ma plaga kontuzji, która dotknęła wielokrotnego mistrza kraju po przerwie reprezentacyjnej.
Tyczy się to przede wszystkim formacji defensywnej, bardzo mocno doświadczonej przez wrześniowe zgrupowanie drużyn narodowych.
Sezon się jednak toczy i bardzo możliwe, że w obliczu ostatniego remisu przeciwko Interowi Mediolan (3-3), Barcelona odpadnie z Ligi Mistrzów. To z kolei może powodować, że jedynym istotnym trofeum, o które może walczyć Barcelona, jest mistrzostwo Hiszpanii.
W takim wypadku, nie bacząc na obecne kłopoty, „Blaugrana” musi udać się na niedzielny mecz przeciwko Realowi Madryt z jednym celem: walką o komplet punktów.
„Królewscy” wydają się w lepszej sytuacji i wyrastają na faworyta tego meczu. Im jednak los też ostatnio płata figle, ponieważ przeciwko Barcelonie nie wystąpi na pewno borykający z rwą kulszową Thibaut Courtois. Belg może na siłę mógłby zagrać, ale sztab szkoleniowy nie chce ryzykować.
W jego miejsce pojawi się prawdopodobnie Andrij Łunin. Ukrainiec wystąpił niedawno zresztą w Lidze Mistrzów przeciwko Szachtarowi Donieck (1-1), zatem jest w rytmie meczowym.
Kto w mniejszym stopniu odczuje ubytki kadrowe? Czy Robert Lewandowski ponownie trafi do siatki i zdobędzie tym samym premierowego gola w El Clásico? Przekonamy się w niedzielne popołudnie. Początek rywalizacji pomiędzy Realem Madryt a FC Barceloną zaplanowano na godzinę 16:15.
Przewidywane składy na Real Madryt - FC Barcelona:
Real Madryt:
Łunin, Carvajal, Alaba, Rudiger, Mendy, Modrić, Tchouameni, Kroos, Valverde, Benzema, Vinicius Junior.
FC Barcelona:
Ter Stegen, Balde, Kounde, Garcia, Alonso, Busquets, de Jong, Pedri, Dembele, Raphinha, Lewandowski.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
