Przyjaciel Garetha Bale’a otarł się o śmierć
2013-10-22 18:53:42; Aktualizacja: 11 lat temuPodczas, gdy Gareth Bale podpisywał kontrakt o wartości 85 milionów funtów, jego były kolega z zespołu Southampton walczył o życie. Mowa o Kyle'u Critchellu, który obecnie reprezentuje barwy klubu Weymouth FC.
Trzy miesiące temu Critchell nabawił się ciężkiej sepsy, która pozostała niezdiagnozowana przez dwa tygodnie. Jego stan zdrowia był tak zły, że jego narzeczona musiała zadecydować, czy pozwolić mu oddychać samemu.
- Doktorzy powiedzieli, że to był cud – powiedział Critchell w wywiadzie dla radia BBC. Młody zawodnik grał w barwach Weymouth, kiedy dotknęła go ta katastrofa – Zaczęło się to około trzynastu tygodni temu. Miałem lekki uraz pleców przez co na dwa tygodnie byłem przykuty do łóżka. Widziałem wielu lekarzy oraz zażyłem ogromną ilość tabletek przeciwbólowych. Następnie przewieziono mnie do szpitala Dorset County - dodał.
26-latek spędził dwa tygodnie na oddziale intensywnej terapii – Było to traumatyczne przeżycie dla mnie i mojej rodziny. Przez ten okres odczuwałem tak ogromny bół, że nie mogłem nawet otworzyć oczu – powiedział.
Młody zawodnik Weymouth stwierdził, że doktorzy dokonali bardzo dobrych wyborów i znaleźli antybiotyk, który pomógł zwalczyć chorobę. Ponadto jego narzeczona zmuszona była, aby zadecydować czy Critchell ma oddychać samodzielnie, czy też poprzez stosowną aparaturę. Na szczęście dokonała dobrego wyboru, mimo że miała tylko dziesięć minut na podjęcie decyzji.
Na pytanie czy wróci do futbolu odpowiedział, że będzie mógł odpowiedzieć dopiero za pięć lub sześć miesięcy – Kocham piłkę. Jeśli coś kochasz to nie chcesz tego stracić – stwierdził.
ALEKSANDER WYSOCKI