PSG i Olympique Marsylia na celowniku UEFA. Kluby naruszyły zasady Finansowego Fair Play

Paris Saint-Germain i Olympique Marsylia zostały ukarane przez UEFA za naruszenie zasad Finansowego Fair Play oraz ostrzeżone przed surowszymi konsekwencjami w przypadku niewywiązania się z zawartej ugody - poinformowało „L'Équipe”.

Aktualny mistrz Francji nie odniósł w minionych latach oczekiwanego sukcesu na arenie międzynarodowej, nawet pomimo szeregu wzmocnień za duże pieniądze.

Z tego też powodu ekipa z Parc des Princes była wielokrotnie krytykowana przez europejską konkurencję za naginanie do granic możliwość zasad wprowadzanych przez UEFA.

Ta nie pozostała głucha na te oskarżenia i przeprowadziła stosowną kontrolę w stołecznym klubie, która wykazała deficyt przekraczający 30 milionów euro za ostatnie trzy lata.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Kibice Lecha Poznań chcą tego transferu. Zimowy priorytet

Next

Dziennikarze „L'Équipe” przekonują, że w związku z tym do Paris Saint-Germain została wysłana „umowa ugodowa”. Zakłada ona nałożenie sankcji finansowych na drużynę oraz zobowiązuje ją do unormowania sytuacji w przeciągu następnych trzech sezonów.

Jeżeli do tego czasu aktualny mistrz Francji nie wywiąże się z zawartego porozumienia, zostanie surowiej ukarany. W grę mogłoby wchodzić nawet wykluczenie z gry w europejskich pucharach.

Identyczną karę otrzymał także Olympique Marsylia. W przypadku klubu Arkadiusza Milika deficyt jest znacznie mniejszy. Dlatego też grzywna jest niższa niż w przypadku PSG, ale podobnie jak ligowy rywal musi naprawić istniejący problem w ciągu trzech lat.

Trzeba przyznać, że UEFA podeszła stosunkowo łagodnie do sprawy. Wpływ miały na to zapewne skutki wywołane przez pandemię koronawirusa przy początkowej fazie badanego okresu, kiedy to każdy zespół piłkarski odnotowywał straty z powodu zawieszenia lub przedwczesnego zakończenia rozgrywek czy konieczności gry na pustych stadionach.