Trzynastokrotny reprezentant Francji został odsunięty na boczny tor tuż po rozpoczęciu trwających rozgrywek przez trenera Mauricio Pochettino.
Z zaistniałej sytuacji pragnęło skorzystać kilka europejskich klubów, które poczyniły zeszłego lata oraz zimą stosowne kroki zmierzające do pozyskania Layvina Kurzawy.
29-letni zawodnik nie zdecydował się jednak na opuszczenie szeregów ekipy z Parc des Princes i skazał się na przesiedzenie praktycznie całego sezonu na trybunach.
W ten sposób lewy obrońca stał się praktycznie niewidzialny w strukturach PSG. Jako przykład, potwierdzający ten stan rzeczy, może posłużyć sytuacja z sobotniego poranka, kiedy to spóźniony Francuz nie został wpuszczony do ośrodka treningowego przez główną bramę, która była już zamknięta.
Kurzawa spóźnił się piętnaście minut na zaplanowane zajęcia i musiał dostać się do obiektu bocznym wejściem.
Następnie obrońca opublikował w mediach społecznościowych zdjęcia z przeprowadzanego indywidualnego treningu na siłowni, bo i tak nie został uwzględniony przez argentyńskiego szkoleniowca w kadrze na niedzielny hit z Olympique'em Marsylia (17 kwietnia o godzinie 20:45, transmisja w Elevens Sports 1 i Canal+ Sport 2).
Je crois qu’on tient la vidéo de l’année… 😭
— PSG COMMUNITY (@psgcommunity_) April 16, 2022
Kurzawa qui se présente 15 min après le début de l’entraînement mais plus personne est là pour lui ouvrir. Obligé de faire demi-tour 😭 pic.twitter.com/V2COtzrCSS