PSG: Leonardo stanął w obronie Mbappé

Tydzień temu doszło do małego spięcia między napastnikiem mistrza Francji a Thomasem Tuchelem. Szkoleniowiec PSG zdecydował się zdjąć 21-latka z boiska w 68. minucie meczu z Montpellier (5:0). Chwilę później Niemiec tłumaczył coś podopiecznemu, a ten nie ukrywał, że chce jak najszybciej iść do szatni. Francuskie media zaczęły podkreślać, iż relacje między oboma panami nie są dobre i nie chodzi tylko o przedwczesne ściąganie Mbappé z boiska. 

Zachowanie 21-latka nie spodobało się kilku osobom ze środowiska piłkarskiego. Jak powiedział chociażby Christophe Dugarry: - On sam próbuje wszystkim dokoła tłumaczyć, że jest dojrzalszy od innych, a później zachowuje się jak rozpieszczone i zepsute dziecko.  

Co na to Leonardo, który rozmawiał z piłkarzem po całym zajściu?  

- Słyszałem ostatnio sporo wypowiedzi na temat osobowości Kyliana. Sytuacja jest mało komfortowa. Gdy zawodnik schodzi z murawy i dyskutuje potem na ten temat z trenerem… W porządku, ktoś popełnił tam błąd. Porozmawiajmy jednak o tym i sobie to wyjaśnijmy.  

- Nie akceptuję jednak tego, że ktoś nazywa go zepsutym dzieckiem. Jest uroczą, bardzo zaangażowaną w wykonywanie swoich obowiązków osobą. I świetnym piłkarzem - stwierdził Leonardo.  

- Piłka to radość. Musimy przestać rozmawiać o problemach. Mamy u siebie Mbappé i Neymara, którzy są dla mnie w piątce najlepszych piłkarzy świata. Cieszmy się tym i korzystajmy z tego - dodał Brazylijczyk.