PSG wściekłe na Real Madryt

Po serii wywiadów udzielonych przez Mbappé, na publiczną wypowiedź zgodził się Pérez. Nie mogło oczywiście zabraknąć pytania o przyszłość zawodnika paryżan, za którego lata złożoną przynajmniej jedną ofertę.

– Mamy nadzieję, że po pierwszego stycznia w końcu uda się wszystko rozwiązać – wypalił sternik „Królewskich”.

Te słowa, tak i inne wypowiedzi przedstawicieli hiszpańskiego klubu, jak choćby Carlo Ancelottiego czy Karima Benzemy, mocno zabolały Leonardo. Dyrektor sportowy PSG podkreślił, że 13-krotni zdobywcy Pucharu Europy już nie po raz pierwszy wykazują się brakiem szacunku.

– Najnowsze wypowiedzi są kontynuacją pokazu braku szacunku do PSG i samego Kyliana. Tylko w tym tygodniu piłkarz Realu Madryt, następnie trener Realu Madryt, a teraz także prezydent Realu Madryt wypowiadają się o Kylianie, jak gdyby był już jednym z nich. Florentino Pérez już w poprzednim tygodniu rozmawiał o Kylianie z kibicami Realu. Powtórzę: to brak szacunku. I nie można tego tolerować – powiedział.

– Ta kampania z Florentino Pérezem trwa od dwóch latach. Przypomnę jedynie, że okno transferowe się skończyło i że trwa sezon. Mamy mecze i Real Madryt nie może dalej się tak zachowywać. Niech z tym skończą! Kylian to piłkarz Paris Saint-Germain i klub jest przekonany, że ten związek będzie trwać – zaznaczył.

Ostatecznie na sprostowanie swojej wypowiedzi zdecydował się 74-letni Hiszpan.

– Moje słowa o Mbappé zostały źle zinterpretowane. Powiedziałem jedynie, że musimy poczekać do przyszłego roku na nowe wiadomości w tej sprawie, z całym szacunkiem dla PSG, z którym mamy doskonałe relacje – stwierdził.

To nie pierwszy raz, gdy Leonardo atakuje Real Madryt, sugerując, że utytułowany klub stosuje nieczyste zagrywki. Podobnie było już po zaoferowaniu przez wicemistrza LaLigi 160 milionów euro.

***

Kylian Mbappé o przeszłości i przyszłości: Gdybym odszedł tego lata, to tylko do Realu Madryt