Środkowy napastnik ma za sobą słaby rok w Evertonie, podczas którego nie potrafił przystosować się do gry na Wyspach Brytyjskich, a ponadto miewał problemy z dyscypliną. Dziś, ledwie pół roku później, nie ma już śladu po tamtym zawodniku.
21-latek jest pewny siebie, przebojowy, a przy tym zabójczo skuteczny. Podczas krótkiego pobytu nad Sekwaną przekonał do siebie wszystkich, z Leonardo na czele.
Teraz dyrektor sportowy Paris Saint-Germain, który poprzednio zdołał przekonać Anglików do wypożyczenia, gotowi do rozmów w sprawie transferu definitywnego.
Jak jednak podkreśla Gianluca Di Marzio, potencjalna operacja nie będzie należeć do tanich. Negocjacje mają się bowiem zacząć od kwoty 40 milionów euro, a w grze są również kluby z Serie A.
Przeprowadzenie transakcji byłoby zdecydowanie łatwiejsze, gdyby z Parc des Princes odszedł Kylian Mbappé. Francuz ponoć już postanowił, że nie przedłuży kontraktu z paryżanami i gdyby istotnie doszło do przeprowadzki, jego pracodawca zyskałby środki finansowe na angaż reprezentanta Włoch.
Moise Kean jak dotąd w koszulce PSG rozegrał 33 mecze, strzelił 16 goli i raz asystował.