PSV Eindhoven nie ustanowiło nowego rekordu. Znakomita passa zastopowana
2024-01-21 22:01:09; Aktualizacja: 10 miesięcy temuPSV Eindhoven straciło pierwsze punkty w trwającym sezonie Eredivisie. Sposób na zatrzymanie utytułowanego klubu znalazł Utrecht.
Trener Peter Bosz, po udanym debiutanckich rozgrywkach na ławce Ajaksu Amsterdam, zdecydował się momentalnie na skorzystanie z okazji w postaci zaliczenia awansu na stanowisko opiekuna Borussii Dortmund.
Tu kompletnie jednak się nie sprawdził i po zaledwie kilku miesiącach rozstał się z niemieckim zespołem. Następnie przez rok pozostawał na bezrobociu, by potem osiągać przyzwoite rezultaty w Bayerze Leverkusen oraz zawieść w Olympique'u Lyon.
Jego nieudana zagraniczna przygoda skłoniła go do zaliczenia powrotu do rodzimej Holandii, gdzie objął stanowisko szkoleniowca PSV Eindhoven po niespodziewanej rezygnacji Ruuda van Nistelrooya.Popularne
Ten wybór okazał się dla niego „strzałem w dziesiątkę”, ponieważ po ostatniej serii gier wyrównał z zespołem klubowy rekord z rozgrywek 1987/1988 w liczbie odniesionych zwycięstw z rzędu w meczach o punkty.
A teraz 21 stycznia stanął z nim przed szansą na objęcie samodzielnego prowadzenia w tej klasyfikacji. Kibice wierzyli głęboko w to, że zdecydowany lider Eredivisie nie powinien mieć kłopotów z pokonaniem na wyjeździe przeciętnie prezentującego się Utrechtu.
Do przerwy wszystko na to wskazywało, ponieważ PSV prowadziło po trafieniu zanotowanym przez Johana Bakayoko.
Niedługo po rozpoczęciu drugiej połowie gospodarze wyrównali po bramce zdobytej przez Othman Boussaid i w dalszej części rywalizacji prezentowali się na tyle dobrze, że mogli nawet przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Ostatecznie im się to nie udało, ale mimo to mogą się pochwalić, że jako pierwsza holenderska drużyna zatrzymała w tym sezonie PSV, które po zanotowanym remisie ma w dalszym ciągu bezpieczną dziesięciopunktową przewagę nad drugim Feyenoordem Rotterdam.