Puchar Ligi Angielskiej bez czołowych klubów Premier League

2020-06-19 17:55:46; Aktualizacja: 4 lata temu
Puchar Ligi Angielskiej bez czołowych klubów Premier League
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: The Times

„The Times” jest zdania, że władze EFL pracują nad przeprowadzeniem gruntowych zmian w rozgrywkach Pucharu Ligi Angielskiej. W ich ramach czołowe kluby Premier League miałyby zafundować sobie roczny urlop.

Pandemia koronawirusa i wywołana nią przerwa w rozgrywkach piłkarskich doprowadziły do sytuacji, w której każdego dnia odbywają się jakieś mecze. Terminarz do początku sierpnia, kiedy to znowuż ma nastąpić restart europejskich pucharów, jest w pełni zapełniony, a prośba o jakiekolwiek zmiany… może skończyć się walkowerem.

Gdy Liga Mistrzów i Liga Europy dobiegnie końca, już we wrześniu ruszy następny sezon Premier League. Nieco ponad miesiąc później będziemy z kolei świadkami startu kampanii 2020/2021 w europejskich pucharach. Widzimy zatem, że kibice ponownie nie będą mogli się nudzić.

Biorąc jednak pod uwagę zdrowie piłkarzy, władze English Football League (EFL) zaczęły zastanawiać się nad kształtem rozgrywek spod ich szyldu. Jak donosi „The Times”, obecnie pod uwagę branych jest kilka scenariuszy, jednak ten, który jest najbardziej prawdopodobny, zakłada rozpoczęcie Pucharu Ligi Angielskiej bez udziału siedmiu najlepszych drużyn ekstraklasy (w tej chwili są to Liverpool, Manchester City, Leicester City, Chelsea, Manchester United, Sheffield United oraz Wolverhampton Wanderers).

Inne pomysły to wystawianie przez czołowe kluby na mecze pucharowe młodzików - co jednak uderzałoby w integralność rozgrywek, a także całkowita likwidacja Pucharu Ligi Angielskiej, którego początki sięgają lat 60. ubiegłego wieku. W tym drugim przypadku mocno odczułyby to mniejsze kluby.

Jak na razie wiążąca decyzja nie zapadła, ale wszystko wskazuje na to, że najlepsze kluby Premier League wkrótce otrzymają roczną pauzę od władz EFL.

Rekordzistą pod względem triumfów w rozrywkach jest Liverpool. „The Reds” wznosili puchar w powietrze ośmiokrotnie, o raz więcej od Manchesteru City.