Puchar Narodów Afryki w pierwotnym terminie

Issa Hayatou, prezydent CAF (Afrykańska Konfederacja Piłkarska), spotkał się w poniedziałek z Fouzim Lekjaa, prezydentem Marokańskiej Federacji Piłkarskiej, by omówić sprawy dotyczące Pucharu Narodów Afryki 2015.

Afrykańska Konfederacja Piłkarska zdecydowała w poniedziałek po spotkaniu w Rabacie zachować początkową datę rozegrania Pucharu Narodów Afryki, mimo wniosku gospodarzy, czyli Maroka, aby opóźnić turniej ze względu na zagrożenie wirusem eboli. Ostateczna i oficjalna decyzja w tej sprawie zostanie jednak ogłoszona 11 listopada w Kairze.

CAF swoją decyzję uzasadnia tym, iż podjęte zostały wszelkie działania mające na celu zachowanie ostrożności i bezpieczeństwa podczas turnieju dzięki zaleceniom Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Chodzi przede wszystkim o to, aby unikać dużego natężenia ludności w jednym miejscu, a w szczególności powinno się uważać podczas przebywania w Liberii, Sierra Leone i Gwinei, spośród krajów Afryki Zachodniej to właśnie tam wykryto wirus. Tylko reprezentacja tego ostatniego kraju ma ewentualnie w miarę realne szanse na awans do głównego turnieju, co również było efektem takowej decyzji CAF.

Przedstawiciele afrykańskich władz piłkarskich zauważyli również, iż Puchar Narodów Afryki jest znacznie mniej niebezpieczną ze względu na wiruss imprezą niż Klubowe Mistrzostwa Świata, które odbędą się w Rabacie i Marakeszu między 10 i 20 grudnia. Przede wszystkim jednak dotąd w Maroku nie stwierdzono ani jednego zarażenia.

Wirus eboli dotąd był powodem zgonów ponad pięciu tysięcy ludzi. Dotąd zarażonych zostało z kolei dziesięć tysięcy osób.