PZPN reaguje na obyczajowy skandal w polskim klubie. Cezary Kulesza odwołał członka komisji [OFICJALNIE]

Na łamach Sport.pl ukazała się seria informacji przedstawiających kuriozalny sposób funkcjonowania beniaminka kobiecej Ekstraligi - Stomilanki Olsztyn.

Z prezentowanych doniesieniach możemy przeczytać, że zawodniczki były traktowane w skandaliczny sposób przez prezesa Dariusza Malaszewskiego, który nie zareagował w odpowiedni sposób na przedstawione mu dowody przez Weronikę Rozalską, która stała się ofiarą napaść na tle seksualnym przez ówczesnego trenera zespołu rezerw.

- Trener zapytał, czy mi zimno. Od początku trzęsłam się ze strachu. Przez całą drogę poprawiał mnie, że mam nie mówić do niego „trenerze” tylko po imieniu. Nie pojechał do bursy tylko w stronę wiaduktu. Zatrzymał się pod nim, w ciemnym miejscu. Odpiął swój pas, nachylił się w moją stronę i chciał mnie pocałować. Wywinęłam się. Powiedziałam: „Nie, trenerze!”. Odpuścił - opowiedziała w rozmowie z Dawidem Szymczakiem na Sport.pl o jednej z sytuacji ze szkoleniowcem, który został na jakiś czas odsunięty potem od pracy z drużyną do czasu odejścia z klubu Rozalskiej.

Sam Malaszewski ma za sobą także nieobyczajowy incydent, kiedy to w trakcie jednego z chrztów nowych zawodniczek pozwolił sobie... zlizywać bitą śmietanę z kolan.

Ponadto ciążą na nim oskarżenia o niesprawiedliwe traktowanie oraz poniżanie zagranicznych piłkarek - Marii Contreras z Gwatemali, Maleahy Milner ze Stanów Zjednoczonych, Marty Vidal z Hiszpanii i Franciele Cupertino z Brazylii, które złożyły na niego skargi do PZPN-u oraz FIFA.

Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej wszczęła dochodzenie w tej sprawie w dniu 15 lutego, ale w obliczu pojawiania się kolejnych doniesień między innymi o niewypłacanie pensji na czas, poniżanie innych zawodniczek czy odbieranie im wynagrodzeń zapadła decyzja o natychmiastowym odwołaniu go z Komisji do spraw Piłkarstwa Kobiecego, o czym poinformował sam prezes Cezary Kulesza.

„Zachowanie trenera Stomilanek Olsztyn opisane w mediach, jest nieakceptowalne. Podjąłem decyzję o odwołaniu Dariusza Maleszewskiego z Komisji ds. Piłkarstwa Kobiecego PZPN. Sprawa musi być do końca wyjaśniona przez Komisję Dyscyplinarną PZPN. Nie toleruję takich zachowań” - napisał działacz.

Zachowanie trenera Stomilanek Olsztyn opisane w mediach, jest nieakceptowalne. Podjąłem decyzję o odwołaniu Dariusza Maleszewskiego z Komisji ds. Piłkarstwa Kobiecego PZPN. Sprawa musi być do końca wyjaśniona przez Komisję Dyscyplinarną PZPN. Nie toleruję takich zachowań.

— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) March 7, 2024

Sam zainteresowany nie ma sobie jednak niż do zarzucenia, o czym dowiadujemy się z przekazanego oświadczenia na Sport.pl.

„Informacje przekazywane przez tę osobę są nieprawdziwe i co chwile zmieniane i mające na celu zniesławienie klubu i osób z nim związanych czy wcześniej, czy obecnie.

W tej chwili przygotowywane są dokumenty i czynione działania mające na celu skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego i w tym kierunku o zniesławienie.

Zapraszam na rozmowę po zakończeniu sprawy w postępowaniu sądowym, którą skierowaliśmy” - poinformował prezes Malaszewski w odniesieniu do oskarżeń wystosowanych przez Weronikę Rozalską.

Pełny obraz wydarzeń mających miejsce w Stomilankach Olsztyn został przedstawiony w artykule na Sport.pl autorstwa Dawida Szymczaka.