Radomiak Radom dokonuje dużej sprzedaży. Ta oferta została zaakceptowana

Radomiak Radom niedługo formalnie ogłosi odejście Bruno Jordão. Ogromną determinacją w pozyskaniu pomocnika wykazała się CSKA Sofia. Będzie to jedna z największych sprzedaży w historii „Zielonych” – ustalił Szymon Janczyk z Weszlo.com.

Piłkarz wyjściowej jedenastki Radomiaka zostawi po sobie niemałą lukę w składzie. Jeśli po drodze nie wydarzy się nic niespodziewanego, na dniach zasili szeregi 31-krotnego mistrza Bułgarii.

Według wspomnianego źródła złożyli oni wiele ofert za lewonożnego pomocnika, aż w końcu ta ostatnia trafiła w gusta działaczy radomian. Jej wartość opiewa w granicach 500 tysięcy euro.

Zakładając, że tyle nabywcy zapłacą, Bruno Jordão wyląduje na piątym miejscu do spółki z Mauridesem i Albertem Posiadałą w zestawieniu największych sprzedaży w historii klubu. Za większe pieniądze odeszli jedynie Peglow, Karol Angielski, Leonardo Rocha i Pedro Henrique.

Popularne

Previous

Brat Afimico Pululu ma nowy klub. Pierwszy gol po odejściu z Jagiellonii Białystok

Polak gra na Malcie. Zdradził, ile zarabiają tam piłkarze

Oskar Pietuszewski będzie tam grał w przyszłym sezonie? „Znając Mariusza Piekarskiego...”

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. „Polski Messi” nie powąchał murawy od sierpnia

Grał w Legii Warszawa i Wiśle Kraków, teraz szuka nowego klubu

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Next

Były młodzieżowy reprezentant Portugalii z przeszłością w Wolverhampton Wanderers przebywał u Ekstraklasowicza od lutego 2024 roku. Trudno powiedzieć, aby przez ten okres był wyróżniającym się piłkarzem w drużynie. Dopiero w przygotowaniach do sezonu i na starcie rozgrywek ligowych wspiął się ponad przeciętność. Po czterech kolejkach dopisał dwie asysty – więcej niż przez wcześniejsze 46 meczów.

Jego profil uniwersalnego gracza środka pola skłonił CSKA, aby przedstawić dogodną propozycję. Marzeniem stołecznego klubu jest odzyskanie mistrzowskiego tytułu po 18-letniej posusze. Z takim transferem liczą przynajmniej na nawiązanie walki o zakończenie hegemonii Łudogorca Razgrad.