Radomiak Radom wybrał nowego trenera. „Umowa na sześć dni”

2024-05-20 08:35:42; Aktualizacja: 4 miesiące temu
Radomiak Radom wybrał nowego trenera. „Umowa na sześć dni”
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Marcin Borzęcki [Twitter] | Tomasz Włodarczyk [Twitter]

Bruno Baltazar stawił się już w Radomiu, gdzie powinien wkrótce podpisać krótkoterminową umowę z Radomiakiem - donoszą Tomasz Włodarczyk i Marcin Borzęcki.

Radomiak Radom daleko za sobą zostawił dobrą formę. Drużyna z województwa mazowieckiego nie prezentuje w rundzie wiosennej najlepszej formy, dlatego przed ostatnią kolejką Ekstraklasy nadal grozi jej spadek do pierwszej ligi. 

***

Cztery drużyny zagrożone spadkiem z Ekstraklasy. W ostatniej kolejce może dojść do... kuriozalnej sytuacji

***

Na początku grudnia stery nad „Zielonymi” przejął Maciej Kędziorek. Pracujący wcześniej w Radomiaku Radom czy Lechu Poznań szkoleniowiec wytrwał na stanowisku 17 spotkań, w których zanotował pięć zwycięstw, cztery remisy i osiem porażek. Po przegranym meczu ze Śląskiem Wrocław władze klubu zdecydowały o zakończeniu współpracy.

Przed Radomiakiem ostatnia ligowa konfrontacja z Widzewem Łódź. Przewaga nad przebywającą w strefie spadkową Koroną Kielce wynosi trzy punkty, co nie daje pewności utrzymania w elicie.

Wiele wskazuje na to, że radomską ekipę w najbliższą sobotę poprowadzi nowy szkoleniowiec, Bruno Baltazar.

O zatrudnieniu Portugalczyka mówiło się po raz pierwszy na początku maja. Wówczas stawił on się nawet na rozmowach, ale ostatecznie na stanowisku nieco dłużej pozostał Kędziorek.

Marcin Borzęcki z Viaplay Sport Polska donosi, że Baltazar jest już w Radomiu. Lada moment powinien podpisać krótkoterminową umowę.

Jak dodaje Tomasz Włodarczyk, współpraca ma w praktyce obowiązywać przez sześć dni, czyli do kluczowego starcia z Widzewem Łódź.

46-latek od maja pozostaje na bezrobociu. Wcześniej bez powodzenia odpowiadał za wyniki Botewu Płowdiw czy Rochester New York, klubu powiązanego z Jamie'em Vardym.

Najlepszy okres w swej trenerskiej karierze spędził w APOEL-u, z którym sięgnął po mistrzostwo Cypru. Później udało mu się znaleźć zatrudnienie w roli asystenta trenera Nottingham Forest.