Radosław Kałużny o Bartoszu Salamonie: Nie kojarzę, by któryś ze sportowców przyznał się do szprycowania
2023-04-07 13:52:20; Aktualizacja: 1 rok temuW organizmie Bartosza Salamona wykryto obecność chlortalidonu. Stoperowi grożą poważne konsekwencje, o których wypowiedział się były reprezentant Polski, Radosław Kałużny. „Jego kariera może nawet dobiec końca” - ostrzega emerytowany pomocnik.
Jak poinformował Lech Poznań, wykonany na Bartoszu Salamonie po rewanżowym meczu z Djurgårdens IF w ramach 1/8 finału Ligi Konferencji Europy test antydopingowy dał pozytywny wynik. W organizmie doświadczonego stopera wykryto obecność chlortalidonu, stosowanego w leczeniu nadciśnienia.
Oczywiście, klub ze stolicy Wielkopolski jest przekonany o niewinności 32-latka. Aby jej dowieść, powołano specjalną komisję, która zbada całą sprawę. Do momentu ostatecznego werdyktu reprezentant Polski może nadal występować, gdyż nie został zawieszony.
Znaleziona w próbce A substancja to diuretyk, mający maskujące działanie. Ten stosuje się często do wypłukiwania z organizmu wcześniej stosowanych środków dopingujących, dlatego właśnie została zabroniona.Popularne
W przeszłości UEFA zawiesiła na rok ówczesnego bramkarza Ajaksu Amsterdam, Andrę Onanę. Testy wykonane na Kameruńczyku wskazały właśnie na zażywanie diuretyków. Mimo tłumaczeń o omyłkowym zażyciu substancji golkiper musiał pauzować ostatecznie przez trzy miesiące, gdyż karę skrócono.
Jak widać, Salamonowi grożą poważne konsekwencje. Były reprezentant Polski, Radosław Kałużny, nie ma wątpliwości, że te mogą przekreślić karierę 32-latka.
- Już szykowaliśmy go na lidera defensywy, a niektórzy nawet na lidera kadry… Trochę sobie żartuję, choć wiem, że Salamonowi ani trochę do śmiechu nie jest. Jeśli wynik się potwierdzi, jego kariera w poważniejszej piłce znajdzie się na ostrym zakręcie, a nawet może dobiec końca. Wtedy zostanie Wieczysta, z całym szacunkiem dla krakowskiego klubiku… - powiedział w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” - 49-latek.
- Dziś kłopoty z dopingiem wynikają chyba z nieuwagi, lekkomyślności, nawet głupoty, a nie świadomego działania. Nie wierzę, że ci, których przyłapano na stosowaniu niedozwolonych środków, zażyli je świadomie. Nie wierzę. Salamon za moment skończy 32 lata i nie wydaje mi się, by chciał oszukać jak na sportowca zaawansowany wiek. Inna rzecz, że nie kojarzę, by któryś z przyłapanych sportowców oficjalnie przyznał się do szprycowania - ocenił były piłkarz Wisły Kraków czy Bayeru Leverkusen.
Bartosz Salamon w ostatnich miesiącach odgrywa ważną rolę w Lechu Poznań, przygotowującym się do ćwierćfinałowego starcia z Fiorentiną w Lidze Konferencji Europy. Dzięki dobrej formie otrzymał awaryjne powołanie na marcowe zgrupowanie kadry Polski, na którym zaprezentował się nader korzystnie.