Rafael Leão stale monitorowany przez dwóch gigantów. Transfer nadal możliwy

Latem AC Milan odrzucił ofertę o wartości 120 milionów euro. Tyle za Rafaela Leão proponowała Chelsea. Londyńczycy wciąż śledzą Portugalczyka, a w grze jest również Manchester City - informuje „La Gazzetta dello Sport”.

„Rossoneri” nie chcieli stracić swojego kluczowego zawodnika, dlatego odwołali się do klauzuli odstępnego w wysokości 150 milionów euro i tak uniknęli jego odejścia.

Dzisiaj strony prowadzą rozmowy w kwestii przedłużenia współpracy, a najnowsza propozycja wynosi zagwarantowanie piłkarzowi pensji w wysokości 6,5 miliona euro rocznie. 23-latek oczekuje kwoty o pół miliona wyższej.

Porozumienie odnośnie wynagrodzenia nie powinno zatem stanowić problemu, ale to nie oznacza rychłego podpisania nowego kontraktu.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Na piłkarzu ciąży obowiązek wypłacenia Sportingowi odszkodowania za zerwanie umowy. Mowa o 16,5 milionach euro.

Jak donosi „La Gazzetta dello Sport”, Rafael Leão oczekiwałby pomocy po stronie swojego pracodawcy. Wciąż jednak nie wiadomo, jak na to wszystko zareagują władze Milanu.

Idąc tym tropem, Chelsea nie porzuciła tropu i nadal śledzi sytuację atakującego. Innym zainteresowanym jest Manchester City.

Dla obu ekip finanse zdecydowanie nie stanowią problemu, co może sprawić, że prędzej czy później reprezentant Portugalii wyląduje w Premier League.

Leão w tym sezonie rozegrał jak dotąd osiem spotkań, a swoją obecność zaznaczył trzema trafieniami i sześcioma asystami.

***

Sprawa Rafaela Leão. Dlaczego ma zapłacić Sportingowi 16,5 miliona euro?