Rafał Gikiewicz naciska na władze Augsburga. „Mam tu rodzinę, musimy wiedzieć, czy będziemy tu po pierwszym czerwca 2023 roku”

Rafał Gikiewicz podzielił się swoimi wątpliwościami dotyczącymi najbliżej przyszłości w Augsburgu.

Polski bramkarz jest kluczowym piłkarzem swojej drużyny, ale zbliża się do 35. urodzin. Jednocześnie jego umowa wygasa 30 czerwca 2023 roku.

W tej sytuacji nie może dziwić nastawienie zawodnika, aby jak najszybciej wyjaśnić swoją sytuacją kontraktową.

– Mam kontrakt z opcją na następny rok. Muszę być jednak szczery: nie chcę czekać do kwietnia czy maja, żeby przekonać się, czy poradzę sobie w Augsburgu w przyszłości. Mam tu rodzinę, musimy wiedzieć, czy będziemy tu po pierwszym czerwca 2023 roku, czy nie – oświadczył Rafał Gikiewicz w rozmowie ze Sky Sport Deutschland.

Czerwiec to oczywiście czas, gdy piłkarze zasadniczo dokonują już wyprowadzek. Rozgrywki zwykle dobiegają końca w maju.

Na ten moment piłkarz skłania się ku pozostaniu w obecnym klubie. Jednocześnie liczy, że uda mu się wypracować stosowne porozumienie.

– Stefan Reuter [dyrektor sportowy - dop. red.] mnie zna, ludzie z klubu również. Jestem pewien, że znajdziemy dobre rozwiązanie i wtedy obie strony będą zadowolone. Wierzę, że tak właśnie będzie – zaznaczył doświadczony gracz.

Golkiper, który w przeszłości wręcz domagał się powołania do reprezentacji Polski, w Augsburgu gra od dwóch lat. Przez ten czas stawał między słupkami 81 razy i zanotował 20 czystych kont.