Rafał Leszczyński grzmi po porażce Śląska Wrocław. „To byłaby najgłupsza rzecz ze strony rządzących”

2024-09-29 08:24:33; Aktualizacja: 2 godziny temu
Rafał Leszczyński grzmi po porażce Śląska Wrocław. „To byłaby najgłupsza rzecz ze strony rządzących” Fot. Pawel Jaskolka / PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: TVP Sport

Śląsk Wrocław w tym sezonie spisuje się fatalnie, co stawia pod znakiem zapytania przyszłość Jacka Magiery. W rozmowie z TVP Sport murem za szkoleniowcem stanął bramkarz „Wojskowych”, Rafał Leszczyński.

Patrząc na występy Śląska Wrocław w tym sezonie, to trudno uwierzyć, że ten zespół w poprzedniej kampanii zdobył wicemistrzostwo Polski.

„Wojskowi” znajdują się obecnie na dnie tabeli i co prawda mają w zanadrzu dwa zaległe spotkania, ale cztery zdobyte punkty w ośmiu meczach nie napawają optymizmem.

Taki stan rzeczy sprawia, że powoli zaczynają pojawiać się głosy kwestionujące to, czy Jacek Magiera nadal powinien odpowiadać za wyniki Śląska. Żadnych wątpliwości odnośnie tego nie ma bramkarz „Wojskowych”, Rafał Leszczyński.

– Jeśli ktoś sugeruję zmianę trenera, to uważam, że byłaby to najgłupsza i najbardziej nieudolna rzecz ze strony rządzących, bo Jacek Magiera nie raz udowadniał, że potrafi zrobić magiczne rzeczy. Potrafi w trudnych i kryzysowych momentach dźwignąć zespół do góry i tak będzie tym razem. Potrzebujemy cierpliwości, zrozumienia i wsparcia ze strony kibiców, bo to jest teraz ważne dla tych młodych graczy. Jeśli odczują brak wsparcia i zacznie się tzw. jazda, to będzie im pętało nogi. Wszystkim nam leży na sercu dobro tego klubu. Każdy z nas chce dla tego klubu zasuwać i zrobimy wszystko, żeby podnieść się - zapewniał bramkarz w rozmowie z TVP Sport.

Leszczyński dopasował się do marazmu Śląska. Jeszcze w poprzednim sezonie był czołowym bramkarzem w lidze i mógł pochwalić się zachowaniem 13 czystych kont w 33 spotkaniach, co było najlepszym wynikiem w Ekstraklasie. Z kolei w tej kampanii 32-latek w ośmiu ligowych występach zaledwie raz nie dał się pokonać, a piłkę z siatki musiał wyciągać aż 13 razy.

Cała rozmowa z bramkarzem Śląska Wrocław dostępna jest tutaj.