Rafał Rostkowski po meczu Interu Mediolan z Barceloną: Sędzia wideo pośpieszył się i pomylił
2022-10-05 18:17:32; Aktualizacja: 2 lata temuRafał Rostkowski w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” wypowiedział się na temat kontrowersyjnej sytuacji z końcówki spotkania Ligi Mistrzów pomiędzy Interem Mediolan a Barceloną (1:0).
Inter Mediolan wygrał wczoraj z Barceloną po golu z końcówki pierwszej połowy autorstwa Hakana Çalhanoğlu. Już po meczu więcej niż o zwycięskiej bramce mówi się o sytuacji z końca starcia pomiędzy mediolańczykami a Katalończykami, gdy piłki ręką we własnym polu karnym dotknął Denzel Dumfries. Sytuacja została przeanalizowana przez system VAR, ale sędzia główny Slavko Vinčić nie został wezwany do monitora. W takiej sytuacji nie podjął on decyzji o rzucie karnym.
Wzbudziła ona tym większe kontrowersje, że nieco wcześniej arbiter po zagraniu piłki ręką przez Ansu Fatiego nie uznał gola dla Barcelony po trafieniu do siatki przez Pedriego.
- Można zrozumieć sędziego głównego na boisku, że tego nie dostrzegł. Sytuacja była trudna. Slavko Vinčić mógł mieć wątpliwości czy piłka odbiła się od głowy obrońcy, od jego ręki, czy od głowy napastnika. Natomiast od tego jest system VAR, żeby w takich sytuacjach pomóc arbitrowi. Teraz można się przekonać, że narzekania na długi czas analizy czasem są niewłaściwe. Ta analiza była szybka, za szybka i okazała się błędna. Niestety sędzia wideo pośpieszył się i pomylił. Spojrzał na jedno czy drugie ujęcie, pewnie miał wątpliwości i uznał, że nie zaalarmuje sędziego. Nawet nie poprosił Vincicia, żeby podszedł do monitora i sam się przekonał - powiedział Rafał Rostkowski w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” (całość TUTAJ).Popularne
We wtorkowym meczu za system VAR byli odpowiedzialni Pol van Boekel i Dennis Higler.