Rafinha coraz bliżej definitywnego rozstania z PSG

Rafinha, który aktualnie przebywa na wypożyczeniu w Realu Sociedad, może zostać tam na dłużej. Hiszpanie chcą go wykupić z Paris Saint-Germain - donosi „Sport”.

Mauricio Pochettino dosyć często korzystał z usług Brazylijczyka w poprzednim sezonie, ale zarazem trudno powiedzieć, aby odgrywał on kluczową rolę w zespole. Gdy przychodziło do najważniejszych spotkań, jak te z Lille, Bayernem Monachium, Olympique Lyon czy Manchesterem City, przypadła mu co najwyżej rola zmiennika.

Zważywszy na ten fakt, gdy latem sprowadzony został Georginio Wijnaldum, Rafinha zgodził się na wypożyczenie do Realu Sociedad. Cała operacja miała miejsce już zimą.

W Kraju Baksów nie oczekiwano po nim cudów, szczególnie że ma on za sobą poważne problemy zdrowotne, głównie z kolanami. 29-latek zaskoczył jednak wszystkich in plus.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Next

Podczas dotychczasowej przygody z hiszpańską drużyną doświadczony piłkarz rozegrał 15 spotkań, z czego 11 w wyjściowym składzie. Swoją obecność zaznaczył trafieniem przeciwko Granadzie.

Sztab szkoleniowy jest bardzo zadowolony i dlatego po zakończeniu rozgrywek biało-niebiescy spróbują wykupić dwukrotnego reprezentanta „Canarinhos”. Jego umowa z PSG wygasa 30 czerwca 2023 roku, więc Francuzi na pewno nie będą robić problemów.

Wstępnie przedstawiciel LaLigi szacuje, że kwota ośmiu-dziesięciu milionów euro przekona paryżan do sprzedaży gracza pozyskanego z FC Barcelony. W połowie 2020 roku kosztował trzy miliony euro, już po doliczeniu bonusów, ale Katalończycy zagwarantowali sobie aż 35 procent od kwoty następnego transferu.