Raków Częstochowa będzie testował obrońcę. Dostanie drugą szansę

Raków Częstochowa w przyszłym tygodniu sprawdzi nowego defensora. Na testach stawi się Francesco Romano - przekazał Jarosław Kłak z Na Wylot TV.

Raków ma za sobą naprawdę intensywne okno. Przeprowadził w sumie dwanaście transferów przychodzących. W zespole Marka Papszuna doszło także do kilku głośnych rozstań. 

Jak się okazuje, do Częstochowy może niebawem trafić następny nowy zawodnik. 

Już w nadchodzącym tygodniu na testach sportowych pod Jasną Górą pojawi się Francesco Romano. Temat urodzonego w 2008 roku defensora istniał w Rakowie od lipca.

Popularne

Previous

„Jak Lukas Podolski kupi klub, to wtedy wrócę do Polski pomóc Górnikowi Zabrze!”

Afimico Pululu zasiadł do negocjacji. Chcą to zrobić

Ostatni dzień letniego okna transferowego w Polsce - Relacja na żywo [08/09/2025]

Lech Poznań zamierza ruszyć po hitowy transfer. „Pewnie zrobimy wszystko”

Tymoteusz Puchacz namieszał. Klub jest na niego wściekły

To będzie rekord sprzedażowy Ekstraklasy?!

Legia Warszawa skontaktowała się z napastnikiem. Kandydat z wyższej półki

Chce dołączyć do Jagiellonii Białystok. Jego klub blokuje transfer

Next

Już na początku lata nastolatek miał pojawić się na testach, lecz wówczas przeciwny takiemu ruchowi był agent. W tamtym momencie rozglądał się on za innymi kierunkami. Najwidoczniej po upływie tygodni zmienił zdanie.

„Francesco Romano (2008), obrońca mierzący 193 cm wzrostu w nadchodzącym tygodniu będzie testowany w Rakowie. Poprzednio trenował z pierwszą drużyną Foggi (Serie C). Miał być testowany w lipcu, ale agent zawodnika wówczas stwierdził, że Polska to zły kierunek” - czytamy na platformie X. 

ℹ️🇮🇹 Francesco Romano (2008), obrońca mierzący 193 cm wzrostu w nadchodzącym tygodniu będzie testowany w Rakowie. Poprzednio trenował z pierwszą drużyną Foggi (Serie C). Miał być testowany w lipcu, ale agent zawodnika wówczas stwierdził, że Polska to zły kierunek. @nawylottv pic.twitter.com/YOfCE2kjWz

— Jarosław Kłak (@GigiJarek) September 14, 2025

Raków, choć negatywnie odebrał lipcowe zdarzenia, zamierza dać młokosowi szansę. 

Obrońca posiadający włosko-polskie korzenie jest już na miejscu, gotowy, by sprawdzić się na testach.