Raków Częstochowa chciał głośnego „transferu” z Jagiellonii Białystok. Doszło do kilku rozmów
2024-07-30 10:33:48; Aktualizacja: 5 miesięcy temuJagiellonia Białystok niespodziewanie sięgnęła po mistrzostwo Polski. Jednym z architektów historycznego sukcesu jest z pewnością dyrektor sportowy Łukasz Masłowski. W rozmowie na kanale Goal.pl przyznał on, że poważnie interesował się nim Raków Częstochowa.
Jagiellonia Białystok podczas kampanii 2022/2023 walczyła niemalże do samego końca o utrzymanie w Ekstraklasie. Na przestrzeni następnych miesięcy przeszła niesamowitą metamorfozę, włączając się do walki o mistrzostwo kraju.
Drużyna prowadzona przez Adriana Siemieńca wykorzystała gorszą dyspozycję Śląska Wrocław w rundzie wiosennej, kończąc rozgrywki na pierwszym miejscu.
Jednym z kreatorów historycznego sukcesu jest z pewnością dyrektor sportowy Łukasz Masłowski, który przeprowadził minionego lata naprawdę udane transfery. W ramach wolnych ruchów udało mu się sprowadzić Dominika Marczuka, Afimico Pululu, Adriána Diégueza czy José Naranjo. Mimo zwycięstwa w lidze klub kontynuuje swoją politykę, skupiając się nadal na bezgotówkowych transferach.Popularne
Umiejętności Masłowskiego zostały bardzo wysoko ocenione przez Raków Częstochowa, który po rozczarowującym sezonie przeprowadził wiele zmian.
Jak się okazuje, właściciel „Medalików” Michał Świerczewski zamierzał zatrudnić dyrektora sportowego ligowego rywala.
- Było zainteresowanie, spotkałem się z Michałem Świerczewskim, rozmawialiśmy kilkukrotnie. Ale na dzień dzisiejszy mam umowę ważną do końca sezonu z Jagiellonią i prawdopodobnie ją wypełnię - powiedział na kanale Goal.pl, potwierdzając tym samym informacje sprzed kilku miesięcy.
Jagiellonia udanie rozpoczęła nowe ligowe zmagania, wygrywając z Puszczą Niepołomice i Radomiakiem Radom. Dobrą formę przełożyła na eliminacje do Ligi Mistrzów, w których pokonała FK Poniewież.