Raków Częstochowa coraz bliżej nowego napastnika? „Coś się dzieje”

Raków Częstochowa wprawdzie przegrał z FC Kopenhagą w pierwszym spotkaniu rundy play-off Ligi Mistrzów, ale nadal ma szansę na awans do fazy grupowej tych elitarnych rozgrywek.

Żeby jednak dopiąć swego, potrzebna będzie pełna koncentracja w rewanżu.

W tle z kolei mistrz Polski nadal rozgląda się za nowym napastnikiem. W tym kontekście pojawiło się ostatnio nowe nazwisko - Mohamed Sankoh.

Na razie nie wiadomo, na ile temat Holendra jest zaawansowany.

Okazuje się natomiast, że Raków Częstochowa nie zrezygnował z pozyskania Serdara Dursuna, co potwierdził na łamach sport.tvp.pl Piotr Koźmiński.

- Rynek niemiecki jest obserwowany przez Raków. Kierunek się zgadza, co do Mohameda Sankoha, to nie mam pewności - zaczął.

- Nie skreślałbym Serdara Dursuna. Zapytałem ludzi z otoczenia piłkarza i oferta jest, ale jeszcze nie na tym poziomie, jakiego oczekuje piłkarz. On przyzwyczaił się do dobrych zarobków w Fenerbahce. Co ciekawe, to piłkarz, o którym mówiło się już pół roku temu. Wtedy tureckie media o tym pisały, teraz temat wrócił. Ma ważny kontrakt, ale może odejść za darmo. Coś się dzieje, ale nie wykluczam, że lista jest o wiele dłuższa - dodał.

Dursun występuje w Fenerbahçe od lipca 2021 roku.

W tym sezonie wystąpił w jednym spotkaniu Ligi Konferencji Europy.