Raków Częstochowa: Dawid Szwarga o kontuzjach w szeregach mistrza Polski. „To argument, o którym mało kto pamięta”

2023-10-14 19:58:42; Aktualizacja: 1 rok temu
Raków Częstochowa: Dawid Szwarga o kontuzjach w szeregach mistrza Polski. „To argument, o którym mało kto pamięta” Fot. Tomasz Kudala / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Goal.pl

Trener Rakowa Częstochowa Dawid Szwarga w rozmowie z Goal.pl został zapytany o kontuzje w jego zespole.

Dawid Szwarga od pewnego czasu nie może korzystać z usług Zorana Arsenicia (złamany palec u nogi), Jeana Carlosa Silvy (naderwanie mięśnia przywodziciela) i Stratosa Svarnasa (zerwanie mięśnia przywodziciela). Ostatnio pojawiła się też informacja o operacji przepukliny, którą musiał przejść Łukasz Zwoliński. W trakcie rehabilitacji wciąż jest Ivi López. Hiszpan zerwał więzadło krzyżowe przednie. W międzyczasie przytrafiały się też mniej poważne dolegliwości zdrowotne u innych zawodników.

Kibice zaczęli oczywiście twierdzić, że w Rakowie popełniono błędy w przygotowaniach do sezonu.

Jak patrzy na to Szwarga?

- Niektórzy zawodnicy mają rozegranych 300 procent minut względem poprzedniego sezonu w tym samym momencie. Jakiekolwiek przygotowania fizyczne nie są w stanie przygotować gracza do tak dużej eksploatacji swojego organizmu w tak krótkim czasie. Zwłaszcza jeśli zawodnik w wieku 27-28 lat pierwszy raz w życiu gra w fazie grupowej europejskich pucharów i pierwszy raz w życiu mierzy się z taką liczbą spotkań. Zwłaszcza że nasze przygotowania do sezonu to były tak naprawdę dwa tygodnie pracy, bo przypominam, że zaczynaliśmy najwcześniej w Europie rozgrywanie meczów i europejskich pucharów, jak wszystkie inne drużyny, które startowały od pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Myślę, że to argument, o którym mało kto pamięta. Że granie co trzy-cztery dni i zmuszenie organizmu do takiego wysiłku to jest ciągłe balansowanie na granicy swoich możliwości - przyznał trener mistrza Polski w rozmowie z Goal.pl.

- Jakbym miał wskazać więcej argumentów, byłbym na to gotowy, natomiast główny jest taki, że gramy tak dużo meczów w krótkim czasie i zawodnicy do tej pory z taką sytuacją się nie mierzyli i nie mogli jej doświadczyć. Piłkarz i generalnie człowiek to jednostka hiperadaptacyjna i potrafi się adaptować do wielu rzeczy, ale musi to najpierw przeżyć. Jestem przekonany, że ta adaptacja będzie postępować. Widać to nawet w naszych wynikach fizyczno-motorycznych - dodał Szwarga.