Wydaje się, że saga związana z przenosinami Deiana Sorescu do Ekstraklasy powoli dobiega końca. Latem był on o krok od przenosin do Legii Warszawa, jednak wówczas strony nie doszły do porozumienia przez wzgląd na przewyższające możliwości mistrzów Polski wymagania finansowe Dinama Bukareszt.
Początkowo mówiło się, że stołeczny klub powalczy o względy tego zawodnika zimą, ale ostatecznie do tego nie doszło. Z sytuacji postanowił natomiast skorzystać Raków Częstochowa.
Opromienieni pozostaniem Marka Papszuna pod Jasną Górą działacze przystąpili do rozmów kilka dni temu i wszystko wskazuje na to, że dopną swego, a tak przynajmniej twierdzi Szymon Janczyk, który informuje o tym na na łamach Weszlo.com.
24-latek chyba rzeczywiście zasili wkrótce szeregi wicemistrzów Polski, dla których będzie to największy transfer w historii klubu. Kwota transakcji wyniesie 600 tysięcy euro. Do tej kwoty dojdą jeszcze bonusy, uzależnione od indywidualnych dokonań zawodnika, a także dziesięć procent od ewentualnej sprzedaży Sorescu.
Choć z Dinamem bywa różnie, to pilotujący ten ruch agent Cristian Cernodolea wierzy, że Rumuni zaakceptują te warunki.
Skrzydłowy, który może grać też na wahadle, jak i na prawej obronie, rozegrał w tym sezonie 20 meczów. W tym czasie zdobył osiem goli i zanotował asystę.
Poza Sorescu do Częstochowy może trafić także inny Rumun, czyli Bogdana Racovițana z FC Botoșani.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
