Środa z Ekstraklasą zapowiada się niezwykle interesująco. To właśnie dziś na boisko wybiegną zespoły rywalizujące o mistrzostwo Polski, czyli Pogoń Szczecin oraz Raków Częstochowa.
Obie te ekipy zgromadziły do tej pory po 59 punktów, a kiedy mierzyły się ze sobą w listopadzie, padł bezbramkowy remis.
Jak będzie dziś? Na to pytanie starał się odpowiedzieć trener tych drugich Marek Papszun. Wziął on udział w konferencji prasowej przed zbliżającym się starciem.
- To ważny mecz z rywalem, który do tej pory zgromadził na swoim koncie tyle samo punktów. Czeka nas wyzwanie, ale przecież właśnie o to walczyliśmy cały sezon. Zrobimy wszystko, żeby przechylić szalę na naszą stronę i wygrać - przyznał.
- Na końcowy rezultat wpłynie dużo elementów i mam tu na myśli między innymi kwestie mentalne, bo to mecz dużej wagi. Zobaczymy, jak drużyny będą realizować plan taktyczny, nakreślony tak przeze mnie, jak i trenera rywali. To szósty mecz w ostatnich latach za kadencji tych samych szkoleniowców. Podobnie jak my, Pogoń gra w stałej strukturze organizacyjnej - dodał.
Trener Rakowa liczy na skuteczność Iviego Lopeza.
- Ivi to lider zespołu i to nie tylko ze względu na zdobywane bramki, ale też i na samą postawę. Tak naprawdę, to on ma świetny wpływ na resztę zespołu - stwierdził.
Początek meczu Pogoni Szczecin z Rakowem Częstochowa punktualnie o 20:00.